niedziela, 22 stycznia 2017

Elżbieta Cherezińska - Królowa

Tytuł: Królowa
Autor: Elżbieta Cherezińska
Liczba stron: 573
Wydawnictwo: Zysk i S - ka
Źródło okładki: http://www.empik.com


"Królowa" to kontynuacja "Hardej" czyli powieści o córce Mieszka I, Świętosławie. Jest to jedna z bardziej zagadkowych postaci historycznych, dlatego też (tak jak wspomniałam we wcześniejszym wpisie o "Hardej"), nie traktuję tej powieści jako źródła historycznego, a raczej powieść inspirowaną historią. Elżbiecie Cherezińskiej te inspiracje wychodzą naprawdę świetnie, więc mimo, że "Królowa" jest minimalnie słabsza, to obie części o Świętosławie trafiły na listę najlepszych książek przeczytanych w ubiegłym roku. 

W tej części poznajemy dalsze losy królowej Świętosławy, uczestniczymy w walecznych bitwach, podczas których trup ściele się gęsto. Sojusze są zawiązywane, ale jeszcze szybciej łamane, akcja prze bardzo szybko do przodu. Nic dziwnego, bo opisane wydarzenia rozgrywają się na przestrzeni ponad 20 lat, a wszystkie są warte opisania. 

Autorka trochę bliżej przedstawiła nam losy Bolesława, brata Świętosławy i jego drogę do zdobywania władzy. Jest przebiegły, zawiązuje sojusze, śmiało kroczy do walki. Wzorem ojca marzy o silnym kraju, z którym wszyscy będą się liczyć i będą drżeć przed jego władcą. Wszystko krąży wobec politycznej gry, w której bardzo mało osób może być wygranymi. Wystarczy jedno wydarzenie, śmierć władcy i wszystko zmienia się o 180 stopni. Nigdy nie można być pewnym jutra.

W tej części możemy zaobserwować także wydarzenia kształtujące nowych władców - synów Świętosławy. Harald i Knut muszą zawalczyć o swoją pozycję, pokazać, że są potomkami Królowej - Piastówny, która swoją siłą psychiczną, przebiegłością i mądrością przewyższała niejednego mężczyznę. Świętosława nie chciała zostać jedynie gwarantką sojuszu - ona chciała zostać królową i tego właśnie dokonała.

Zarówno pierwsza, jak i druga część opowieści o Hardej są na podobnym poziomie, ale jednak w "Królowej" autorka nieco przedobrzyła. Są momenty, w których zastanawiałam się, czy nadal czytam powieść autorstwa jednej z ulubionych autorek, czy po prostu wkradł się chochlik i ktoś dopisał bezsensowną scenę. Poważni władcy zaczynają prowadzić absurdalne rozmowy, na szczęście takie sytuacje zdarzają się rzadko i nie zaważyło to bardzo mocno na odbiorze całej książki. 

Ogólnie, "Harda" i "Królowa" są dla mnie całością, dlatego jeżeli jesteście zainteresowani, to koniecznie sięgnijcie najpierw po "Hardą". Cechą charakterystyczną dla mojej "znajomości" z autorką jest to, że każda jej książka wciąga mnie do granic możliwości. Nie inaczej było też z opisywaną powieścią, blisko 600 stron wręcz pochłonęłam, a jest to chyba najlepszą rekomendacją :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się