środa, 31 sierpnia 2016

Podsumowanie sierpnia

Hej :).

Kolejny miesiąc za nami. Czytelniczo, jak sami zaraz zobaczycie, było bardzo średnio.

1. Hanna Kowalewska - Cztery rzęsy nietoperza - 619 str.
2. Emily Giffin - Coś pożyczonego - 400 str.
3. Emily Giffin - Coś niebieskiego - 384 str.

W sierpniu przeczytałam 1403 strony, czyli 45 stron dziennie. Mimo, iż wszystkie 3 książki były bardzo dobre, to największym uczuciem oczywiście darzę rodzimą autorkę, której tomy o Zawrociu po prostu uwielbiam :)

Zaległe notki właśnie się piszą, miałam nadzieję, że coś uda się opublikować jeszcze w sierpniu, ale był to ciężki miesiąc, mimo wielu pozytywnych chwil. Dalej mam fazę na przetwory, miejsce na półkach się kończy, więc w pierwszej połowie września trzeba zakończyć produkcję :). 

Co dobrego przydarzyło Wam się w ciągu ostatnich 31 dni?