piątek, 23 października 2015

Ewa Nowak - Pierwsze koty

Tytuł: Pierwsze koty
Autor: Ewa Nowak
Liczba stron: 318
Wydawnictwo: Egmont
Źródło okładki: http://www.empik.com



O książkach Ewy Nowak piszę na tym blogu już po raz 10. I będę nudna, po raz 10 zachęcę Was do sięgnięcia po twórczość autorki. Ja pierwszy raz po Serię Miętową sięgnęłam pod koniec szkoły podstawowej, bądź na początku gimnazjum, Od tamtej pory poznaję, niestety nie w kolejności chronologicznej perypetie bohaterów, których lubi się od pierwszych stron i łatwo odnaleźć w ich losach historię naszą, bądź kogoś z naszego otoczenia. Wiele osób doświadcza przemocy emocjonalnej, zdrady, nierównego traktowania przez rodziców czy innych problemów, a książki Ewy Nowak podkreślają dany temat i pokazują, jakie może być wyjście z trudnej sytuacji.

Ada i Konrad są parą. Niestety, w ich związku zaczyna się psuć, pojawiają się codzienne zgrzyty, zaniedbanie łączącej ich relacji. Dziewczyna rozpoczyna nową pracę, polegającą na opiece nad kilkuletnią dziewczynką. Helenka jest wychowywana przez bogatych rodziców, pozornie niczego jej w życiu nie brakuje, a dzieciństwo powinno przebiegać bezboleśnie. Narodziny młodszej siostry wpływają na nią jednak bardzo źle, sprawiają, że mała czuje się zaniedbana. 

W rodzinie Ady również nie dzieje się dobrze. Mimo, że nastolatka jest blisko związana z mamą i siostrą Blanką, to ojciec prowadzi w domu istny terror. Trzy kobiety muszą się rozliczać z każdej nowej rzeczy, z kupionego owocu czy batonika. Zbyt długa kąpiel, zbyt grube obierki z ziemniaków, czy świecące się światło staje się doskonałym powodem do kolejnej awantury. Ada nie jest szczęśliwą dziewczyną, a problemy z chłopakiem tylko tę sytuację pogłębiają. 

Ewa Nowak po raz kolejny przedstawiła sytuację, z jaką mógłby się borykać każdy przeciętny nastolatek. Jej bohaterowie, mimo, że niektóre zachowania mają nieco przerysowane to dadzą się lubić, można z nimi stworzyć wspólny front i kibicować im w zmaganiu z własnym życiem.

Po raz kolejny książka Ewy Nowak zasługuje na wysoką notę, bo naprawdę fajnie mi się ją czytało i tak jak w przypadku poprzednich części, ciężko mi się było od niej oderwać. A to powinno być najlepszą rekomendacją.

Moja ocena: 7,5/10

Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki

Fakt ten nie wpływa na moją ocenę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się