Cześć :)
Dzisiaj mam dla Was temat, który nurtuje mnie od samego początku mojej przygody z gromadzeniem książek. Aktualnie wszystkie leżą sobie porozkładane w wieeeelkich kartonach, ale nieubłaganie nadchodzi dzień, w którym powędrują z powrotem na półkę.
I tu jest pytanie do Was, jak macie ustawione książki na półkach? Wydawnictwami? Kolorami? Gatunkiem? Wysokością? Alfabetycznie? Macie porządek, czy wciskacie kolejne pozycje w wolne miejsca? A może ustawiacie tematycznie?
Chciałabym poustawiać książki wydawnictwami, ale wtedy w kilku przypadkach musiałabym rozdzielać danego autora i cykle (najbardziej byłoby mi szkoda cyklu o Ani Shirley). Chciałabym żeby mój Sherlock zaprzyjaźnił się z Jane Eyre, Agnes Grey i innymi dziełami sióstr Bronte. Jedyną wspólną cechą wydań jest ładna oprawa zewnętrzna. Książki Instytutu Wydawniczego Erica wyglądają cudownie razem, oddzielnie potracą urok zewnętrzny. Mickiewicz i Sienkiewicz są częściowo wydani w ładnej, twardej okładce, ale dublują się z miękką i pocketem. Chciałabym książki o rodzinie Kennedych ustawić razem, ale każda została wydana przez inne wydawnictwo. Oficynkowe kryminały też wyglądają najlepiej razem.
Macie jakiś pomysł na fajne ustawienie książek? Ewentualnie moglibyście podrzucić linki do swoich biblioteczek i mnie zainspirować? :)
Ja mam ustawione gatunkami, a w obrębie gatuku autorami.
OdpowiedzUsuńUstawienie gatunkami jest chyba najlepsze :)
UsuńJa też mniej więcej gatunkami, bo nie każdą książkę da się sklasyfikować, - ba, większości się nie da,. Ale ogólnie mniej więcej gatunkami :)
UsuńJa chyba takie trudne do sklasyfikowania będę mieszać ze sobą :)
UsuńJa mam ustawione autorami, ale nie alfabetycznie, tylko po prostu książki jednego autora razem. Nie mam niestety takich półek,żebym mogła ustawiać jeszcze gatunkami. A ustawianie wydawnictwa wydaje mi się bezsensowne, właśnie ze względu na to, że trzeba rozdzielić niektóre tytuły jednego autora.
OdpowiedzUsuńU mnie na pewno Bronte będzie stała razem bo pięknie będzie wyglądać :). No ale jest to i wydawnictwo te same, i gatunek. Niestety mam mało takich autorów, których książek miałabym więcej niż 1
UsuńJeśli świeżo przyplątani mogą się wypowiedzieć, to ja mam podobnie jak Magda K-ska:) Tyle że zupełnie przypadkowo te ulubione książki są wyżej.
UsuńŚwieżo przyplątani mają wręcz obowiązek się wypowiedzieć :)
Usuńhalo, halo, a gdzie jakieś zdjęcia Twoich zbiorów? Nie pomożemy dopóki nie będzie zdjęć! :P
OdpowiedzUsuńJa bym ustawiła przede wszystkim seriami/tematycznie, bo trochę bez sensu rozbijać np. książki o Kennedych czy Anię. I starałabym się też autorami ułożyć ;-)
Mała, po pierwsze nie odnalazłam jeszcze aparatu, po drugie wypakowywanie ich z kartonów tylko do zdjęć byłoby bardzo męczącym zajęciem :P.
UsuńJasssne, zaraz idę przekopywać kanapę, żeby znaleźć ten fragment, w którym obiecujesz, że pokarzesz własną biblioteczkę. A ty idziesz po aparat i nie marudzisz!
UsuńCo do układania - klasyka lekturowa oddzielnie, młodzieżówki PRLu oddzielnie, wiktoriańska Anglia plus Austen, Szekspir i okolicznościowe biografie autorów angielskich mają swoją własną półkę. Podróżnicze z reportażami dzielą się miejscem. Ania, Jeżycjada i Alcott się gnieżdżą z zebranymi dziełami Stachury, Hłasko, Hugo i Panem Samochodzikiem - czyli pierwsze niedopasowanie. Fantastyka jako taka razem. Tolkien obok Lewisa, jedna półka na obyczajówki... Tylko wojenne mi się nie mieszczą i porozwalane są po wszystkich półkach. No i jakieś pojedyncze egzemplarze są w innych miejscach niż powinny być. Na przykład taki Sherlock, który powinien stać wraz z kryminałami (kryminały niestety na półce z młodzieżówkami i klasyką w odpowiednim wydaniu), a nie ma go nigdzie. Pojęcia nie mam gdzie go wcisnęłam, jak zrobie następnym razem porządki w biblioteczce, to może znajdę... A tak z ciekawości, jakie masz wydanie SH?
Sherlocka mam z wydawnictwa Rea (Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa). Jak będzie już poustawiane na półkach to przecież będzie zrobione zdjęcie :D. U mnie Lewis będzie szukał swojego miejsca bo mam i biografię i rozważania i jeszcze książkę najbardziej pasującą do fantastyki :P
UsuńW kwestii ułożenia książek na razie niewiele pomogę bo u mnie ze względu na niewielką przestrzeń pokoju studenckiego ustawione zostały na podłodzę jedna na drugiej i tworzą sobie już dwa wysokie stosy. Ale gdy przyjdzie czas układania ich na połkach to postawię pewnie na ułożenie autorami i gatunkami :)
OdpowiedzUsuńJa układać w stosy średnio lubię, zwłaszcza że zawsze mam wtedy nieodpartą chęć sięgnięcia po tę najniżej ułożoną :D
UsuńTen temat przyprawia mnie niemal o zawał serca. Póki co mam parę działów, w głównym autorzy są poustawiani krajami, a wśród krajów epokami (to niestety sprawia, że serie wydawnicze zostały rozdzielone). Oddzielnie leżą tzw. Księgi Zakazane, książki o wampirach, filozofia, poezja i dramat, fantastyka, oddzielne miejsce mają też mężczyźni mojego życia czyli Witkacy i Mickiewicz. Ale jest jeden problem... A nawet kilka. Po pierwsze, książek przybywa. Po drugie, niektórzy autorzy pisali np i prozę, i poezję. Jakoś dziwnie się czuję, wkładając jedną książkę autora na jeden koniec biblioteki, a drugą na drugi. Rozdzielanie serii wydawniczych też jest fe, ale nie da się inaczej.
OdpowiedzUsuńI weź tu bądź mądry i ułóż książki :-(
Właśnie dlatego chcę skorzystać z mądrości moich wspaniałych czytelników :). Ustawiać krajami bym nie mogła, ewentualny rozdział co jedynie na literaturę polską i obcą :). Strasznie boję się tego, jak wrócą do mnie książki i będę musiała je wciskać i przestawiać, żeby stały w miarę uporządkowane.
UsuńA ja bym zrobiła tak, że książki, których nie ma sensu rozdzielać to nie rozdzielała, a resztę bym ułożyła. A resztę bym poukładała według wydawnictwa ewentualnie według autora.
OdpowiedzUsuńBędę miała z tym zabawę na cały tydzień :)
UsuńU mnie stoją jedna obok drugiej bez ładu i składu, bo ja bałaganiara straszna jestem :)
OdpowiedzUsuńNo nie żartuj, żadnego przemyślanego planu? :P. Ja się teraz męczę gdy mam je poupychane tak, aby jak najmniej miejsca zajmowały :D
UsuńJa nie układam i raczej nie kolekcjonuję (chyba, że wyjątkowe dla mnie nieliczne egzemplarze). Pewnie dlatego łatwo mi przychodzi przerzucenie się na e-booki. :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, mi ciężko jest się rozstać z książką, nawet z totalnym badziewiem :)
UsuńChwilowo mam bajzel. A tak w ogóle - ustawiam raczej gatunkami, z tym, że np. powieści dzielę na polskie i zagraniczne, ale np. lit. podróżniczą czy kryminały mam wymieszane.
OdpowiedzUsuńPodział na literaturę polską i zagraniczną chyba najbardziej mi się podoba :)
UsuńMam bałagan, ale układam także swoim systemem o którym pisałam w DYSKUSYJACH - naszym nowym blogu:
OdpowiedzUsuńhttp://dyskusyje.blogspot.com/2013/09/biblioteki-biblioteczki-ukadamy-nasze.html
Dzięki za podesłanie linka, zaraz zajrzę :)
UsuńJa mimo 3 regałów na książki również mam niemały bałagan i ustawiam je w miarę tematycznie/gatunkowo ;)
OdpowiedzUsuń3 regały, marzenie :)
UsuńU mnie jest jedna półka, taka na wprost od wejścia i na niej znajduje szeroko pojęta "klasyka", czy to, co czyta się w szkole (od gimnazjum wzwyż), ale i inne pozycje powstałe w romantyzmie, pozytywizmie, Młodej Polsce itd. Na dole pod tą półką jest literatura dziecięca i młodzieżowa, a także takie pojedyncze egzemplarze nie pasujące do innych gatunków (dawna pasja tematem psów i kilka książek itd.). Półka za szybką to mój Tolkien i Lewis - obaj pisarze zebrani z różnych wydawnictw, oczywiście jeśli wydawca planował stworzyć kolekcję i wydał książki w podobnej szacie graficznej, to takie kolekcje są obok siebie. Zasada jest jedna: Tolkien od największej do najmniejszej, biografie Tolkiena (zazwyczaj także nie są duże, więc są obok małych formatowo dzieł Mistrza), potem zaczyna się C.S. Lewis także od największej książki do najmniejszej (na szczęście tu problemu nie ma, bo wszystkie prawie takiej samej wysokości). Na książkach jeszcze leżą jakieś książki tematyczne dotyczące obu pisarzy lub ich twórczości; leżą grzbietami skierowane do pokoju. Pod tą półką są jeszcze dwie i tam jest literatura religijna (której mam sporo za sprawą współprac blogowych), powieści (np. Christie, te książki duże wydane przez Promic, itd.). Mam jeszcze nie na widoku, ale schowane do szafek różne pozycje (np. historyczne) których akurat nie czytałem, tematycznie mi się nie zgrały, albo nie mam ochoty w najbliższym czasie ich poznawać. Eksponują to, co mnie w danym momencie najbardziej interesuje, a z czegoś (niestety) muszę zrezygnować. Z tych schowanych dałoby się pewnie stworzyć osobną półkę, ale i tak się cieszę (ku smutkowi domowników), że w małym mieszkaniu (bo jednopokojowym) mam aż tyle półek :) Jestem otoczony przez książki :D Aha, mam jeszcze jedną małą półeczkę, ale to akurat "misz-masz", bo ona jest niewysoka i padło na różnie tematycznie książki (nawet gryzą się ze sobą te tytuły), które formatem spełniają kryterium obecności na niej :)
OdpowiedzUsuńAleż ładny i długi komentarz, dziękuję bardzo :). Lektury też mam zamiar oddzielić, dodatkowo na pewno Lewis zdobędzie honorowe miejsce (tak samo jak siostry Bronte). Trochę z Twoich rozwiązań odgapię, chociaż nie wiem jeszcze jak dużym miejscem będę dysponować. Podziwiam, że wszystko Ci się tak mieści na małym metrażu, a domowniczki pewnie by chciały panią Steel na zaszczytnym miejscu :P.
UsuńNa początku książki ustawiałam jak popadnie. Serie były razem lub nie, książki tego samego również. Jakiś czas temu jednak zrobiłam porządki w mojej biblioteczce i zastanawiałam się wtedy nad tym jak by je ułożyć. W końcu zdecydowałam się na takie ustawienie:
OdpowiedzUsuńPierwsza półka mieści moje ulubione książki: czyli siostry Bronte, Austen, Tolkien, Lewis. Kolejna półka to moje inne ulubione książki. Tam już jest zupełny misz - masz. Polski autor, koło zagranicznego, wydawnictwo Znak obok Bukowego Lasu.
Na kolejnej półce jest szeroko pojęta fantastyka, a obok literatura faktu i historyczna. Jest też osobna półka dla literatury młodzieżowej i dziecięcej. Swoje miejsce na osobnych półkach zajęły również książki z literatury obyczajowej i kryminały.
Ogólnie więc mój system jest bardzo dziwny. Starałam się ułożyć książki gatunkami, trochę też seriami... Jakoś tak to wyszło. :)
Powodzenia w układaniu książek! :D
U mnie też będzie taki miszmasz miejscami, bo mam sporo książek, których nie da się sklasyfikować :P. Ale ulubione książki też będą stały wszystkie razem, o ile się na to znajdzie miejsce.
UsuńDziękuję bardzo :).
Ja bym pewnie poustawiała książki autorami. Na razie jednak moja biblioteczka jest zbyt skromna, żeby nawet zacząć się nią chwalić. W zasadzie miejsca też mam mało, więc moje nabytki są raczej chowane.
OdpowiedzUsuńAle w przyszłości mam zamiar załatwić sobie albo osobne pomieszczenie na biblioteczkę, albo zakupić ogromniasty regał - widziałam takie trzy (jeden szeroki, dwa wąskie) w Ikei i razem ustawione podbiły moje serce.
Wtedy ustawiałabym książki autorami. Raczej nie alfabetycznie, znalazłabym jakiś swój osobisty klucz, który gdzieś bym zanotowała. Książki szczególnie przeze mnie kochane miałyby oczywiście specjalne miejsce dla siebie.
Na razie ułożenie jest raczej średnie - Saga o Ludziach Lodu, Saga o Czarnoksiężniku, Saga Córka Morza (niepełna) i kilka pojedynczych stoją sobie na małym regaliku zaprojektowanym dla mnie przez mamę. Razem stoi również Saga Zapomniany Ogród oraz dwie części Harry'ego. A reszta jak się zmieściła :P
cóż mogę poradzić :) jako księgarz mam zboczenie zawodowe i książki mam poustawiane wedle działów alfabetycznie. Tak więc mam dział z literaturą piękną polską, piękną obcą, kryminał sensacja, fantastykę, młodzieżówkę ( akurat tu prócz alfabetu mam zachowane serie:) poradniki, historia ( tu też podział na polski i powszechną) reportaż i wspomnienia. Mam też mały dział sportowy, muzyczny i językowy oraz lektury szkolne ;)
OdpowiedzUsuń