Z przyczyn szkolnych nie mogłam się wybrać na targi wcześniej, niż w niedzielę. Zebraliśmy się z moją wspaniałą ekipą ze studiów i wyruszyliśmy na targi do budynku Opery i Filharmonii Podlaskiej. Stoisk było całkiem sporo, chociaż jak później dowiedziałam się od pana z wydawnictwa Rea, był to tylko ułamek tego, co dzieje się na krakowskich czy warszawskich targach. Ogólnie stoisko tego wydawnictwa oceniam najlepiej, ze względu na przesympatycznych ludzi, którzy tam byli i chętnie odpowiadali na wszelkie pytania. Jednocześnie nie próbowali na siłę wcisnąć książek, ale to właśnie u nich, skuszona mega promocjami zakupiłam aż 4 książki. Bardzo miło było również przy stoisku Znaku :).
Oczywiście nie mogłam wyjść z pustymi rękami, dlatego przedstawię Wam moje łupy :). Krótki komentarz o każdej z nich pojawi się przy stosiku, który już niedługo Wam zaprezentuję :).
1. Upiorny zegar - 10 zł (Sonia Draga)
2. Szampan Fuhrer
3. Na końcu drogi
4. Wielkie serce Mike'a Larssona - 25 zł za pakiet 3 książek (Rea)
5. Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa - 30 zł (Rea) - największa (nie tylko objętościowo) perełka wśród tych zakupów. Już miałam odchodzić od stoiska, ale gdy kolega pokazał mi te cudo, wiedziałam, że musi być moje. Do tej pory znałam tylko niektóre przygody słynnego detektywa, w ciągu kilku najbliższych miesięcy poznam wszystkie :))
Podsumowując, aż żałuję, że taka impreza jest w Białymstoku tylko raz w roku. Na następne będę odkładała chyba przez cały rok i przyjadę z walizką, bo było sporo książek, które chętnie bym przygarnęła. Najczęściej spotykałam promocję -20%, chociaż zdarzały się też pozycje po 10 zł, lub z dużą obniżką procentową. Napewno warto w miarę możliwości zajrzeć na takie targi. Ja bardzo żałuję, że nie udało mi się być na spotkaniach z autorami, ale mam nadzieję, że za rok bez problemu będę uczestniczyć we wszystkich 3 dniach :)
Sherlock to super okazja. Mam nadzieję, że recenzjami zmotywujesz mnie do czytania :D
OdpowiedzUsuńNa Sherlocka mogę się cały czas patrzeć, będzie cudownie wyglądał na półce :). Zanim przeczytam te 1100 stron kilkanaście tygodni minie :P
UsuńTA KSIĘGA ZA TYLKO 30ZŁ?! Gratuluję takiej zdobyczy, piękna jest!:) Reszta książek też za grosze, super:)
OdpowiedzUsuńTeż nie mogłam na początku uwierzyć, że taka taniutka jest :). Cena okładkowa to 59,90 zł, czyli też całkiem całkiem :)
UsuńOj Sherlocka polecam jak najbardziej ! :D Sam mam to samo wydanie co Ty,ale jeszcze wszystkich nie przeczytałem :D Przy okazji polecę ci serial o nim,który już może znasz a mianowicie w główną rolę wciela się tam Jeremy Brett.Świetny jest ten serial! A książka no to wiadomo :)
OdpowiedzUsuńSerialu nie znam, bo ogólnie nie oglądam seriali. Te wydanie jest rewelacyjne :)
UsuńJa już czekam na takie targi w moim mieście:) Z pewnością się wybiorę.
OdpowiedzUsuńPolecam, naprawdę super wydarzenie :)
UsuńAle Ci zazdroszczę tego Sherlocka Holmesa! Niestety w moich Kielcach nie ma takich imprez :(
OdpowiedzUsuńSherlocka możesz dopaść (o ile dobrze pamiętam) w Matrasie za około 45 zł ;).
UsuńJa też płonę z zazdrości :) W tym roku niestety nie mogłam być, ale za rok na pewno się zjawię!
OdpowiedzUsuńJa też muszę się zjawić, mam nadzieję, że w następnym roku nie przegapię spotkań autorskich :)
UsuńFajna sprawa z takimi targami, od zawsze obiecuje sobie kiedyś jakieś odwiedzić, zwłaszcza że u mnie trochę ich co roku jest. Łupy cudne, zwłaszcza Sherlock - mniam!
OdpowiedzUsuńSherlock jest zdecydowanie najlepszym łupem targów. Jeszcze kusiły mnie baśnie braci Grimm w podobnym wydaniu, również za 30 zł, ale bym nie dotachała do domu :)
UsuńIle znakomitości! Czekamy na recenzje. :)
OdpowiedzUsuńNajpierw chyba będę czytać te książki, które już wcześniej kupiłam i leżą w oczekiwaniu na swoją kolej, ale postaram się szybko recenzować :)
UsuńGratuluję możliwości bycia na targach . Przyjemnej lektury.
OdpowiedzUsuńDziękuję, z pewnością będzie przyjemna :)
Usuńmaleńka Catlinka i książki... wyglądałaś prawie jak wilk w stadzie owiec...
OdpowiedzUsuńHaha, to czekaj za rok, jak jeszcze więcej stoisk będzie, nie wyciągniecie mnie stamtąd :))
Usuńtaaa... już widzę te nagłówki w gazetach... "Jedną z uczestniczek III Targów Książki wynosili znajomi"
UsuńAż tak źle może nie będzie :). No chyba że nie będzie w ten weekend zajęć, to od samego rana będę krążyć wśród stoisk :)
UsuńUhuhu Sherlock to zaiste trafny i cenny zakup.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że w tym roku nie udało mi się dotrzeć do Białegostoku na targi gdyż z Twojej relacji wynika, że warto. Mam nadzieję, że uda się w roku przyszłym.
Pozdrawiam.
To były moje pierwsze targi książki w życiu, więc może tym bardziej moje odczucia były pozytywne :). Mam nadzieję, że te za rok będą jeszcze lepsze :)
UsuńDo Białegostoku mam niecałe 30km, ale nie byłam na targach, czego teraz bardzo żałuję. Niestety, dowiedziałam się o nich zbyt późno... Mam nadzieję, że za rok nadrobię zaległości! :)
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku jak tylko dowiem się o terminie to będę wszędzie spamować :). Koniecznie bądź na rok :D
UsuńTargi książki to świetna impreza, sama byłam w tamtym roku w Krakowie i miło wspominam:)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowych nabytków;)
Podobno krakowskie targi robią wrażenie :).
UsuńDziękuję bardzo :)
Zazdroszczę Holmesa - chętnie bym go przygarnęła chociaż mam ostatnio bardzo mało czasu na czytanie :(
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl