Moi drodzy, chciałabym dzisiaj zaprezentować nadchodzącą premierę, o której z pewnością poczytacie na moim blogu. Jest to powieść Jana Polkowskiego, "Ślady krwi".
Jan Polkowski (ur. w 1953 roku) syn Barbary Zbrojkiewicz i Zdzisława, żołnierza AK, wywiezionego po powstaniu wileńskim w 1944 roku do sowieckiego łagru.
Pisarz, wydawca i redaktor, ekspert w dziedzinie mediów i komunikacji społecznej.
Debiutował w 1978 roku w podziemnym kwartalniku „Zapis”. Poza zasięgiem cenzury ukazały się tomy wierszy: To nie jest poezja (Nowa, 1980), Oddychaj głęboko (ABC, 1981), Ogień. Z notatek 1982-83 (Półka Poetów, 1983), Drzewa (Oficyna Literacka, 1987). W niepodległej Polsce opublikował Elegie z Tymowskich Gór (Wydawnictwo Literackie, 2008), Cantus (Wydawnictwo A-5, 2009), Cień (Znak, 2010) i Głosy(Biblioteka Toposu, 2012).
Laureat nagrody imienia Kościelskich (1983) i Andrzeja Kijowskiego (2010) za twórczość poetycką.
Tłumaczony na język niemiecki, angielski, francuski, włoski, czeski, rosyjski, hindi, portugalski, hiszpański.
Przed 1989 rokiem redagował i wydawał w podziemiu czasopisma: „Sygnał” (1978), „Arka” (1983 – 1990), „Świat” (1989)) a także książki (w Krakowskiej Oficynie Studentów oraz w Wydawnictwie ABC). Po 1989 m. in. wydawca i redaktor naczelny dziennika Czas Krakowski, wydawca miesięcznika Film, właściciel firmy PR, dyrektor w TVP, redaktor serwisu Portalfilmowy.pl. Założyciel i prezes stowarzyszenia Samorządny Kraków. (biografia ze strony autora)
"Ślady krwi" to niemal sensacyjnie rozwijająca się opowieść o czterech kolejnych pokoleniach rodziny, której koleje poznajemy podczas odzyskiwania i odkłamywania pamięci przez głównego bohatera. Powieść nie została napisana dla prostego pokrzepieniu serc. Ale chociaż odkryta prawda boli jeszcze mocniej daje w zamian szansę na jednostkowe i wspólnotowe ocalenie.
Napisana z rozmachem powieść Jana Polkowskiego to niezwykła próba rozmowy z Polakami o ich współczesnej kondycji za pomocą sięgnięcia po ważne składniki narodowej tożsamości – zmagania z niemieckim i rosyjskim totalitaryzmem, doświadczenie absurdalnej rzeczywistości PRL, walka o niepodległość, dramat kolaboracji, pamięć Kresów, dylematy wiary w Boga, ale i bogata tradycja kulturowa – jak choćby opisy Wołynia odsyłające do Pana Tadeusza – to wszystko składa się na wielką, polifonicznie opowiedzianą przygodę polskiego losu. Mimo pesymizmu i wiernego obcowania z polską klęską autor daleki jest od stereotypowego rozmiłowywania się w martyrologii. Pozostaje ironicznym i niezależnym obserwatorem. W tym leży siła Śladów krwi.Czytelnicy, którzy poszukują w literaturze poważnej próby zmierzenia się z polskością na serio, a dla których styl, piękno języka i ciągłość kultury nie są obojętne, na pewno się nie zawiodą! (opis ze strony wydawnictwa M)
Jak mogliście już zauważyć, powieści z wątkiem sensacyjnym lubię, historia w książkach to też coś jak najbardziej dla mnie, nie wspominając już nawet o tym, że chętnie czytam polskich autorów i odkrywam własne perełki wśród twórców. Tajemnicza okładka i intrygujący opis tylko wzmacniają mój apetyt na tą publikację :).
Premiera już 23.04!
Posłuchaj, co o książce mówią Barbara Bubula, Bronisław Wildstein, Ryszard Legutko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się