Autor: Bernard Cornwell
Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica
Liczba stron: 591
Żródło okładki: http://lubimyczytac.pl/
Całkiem niedawno zaczęłam czytać "Ostatnie królestwo", pierwszą część cyklu "Wojny Wikingów". Była to naprawdę rewelacyjna lektura, o czym możecie się przekonać czytając moją recenzję. Dzisiaj nadszedł czas na drugi już tom, czyli "Zwiastun Burzy".
Duńczycy i Sasi nadal trwają w stanie wojny. Uthred, Sas wychowany przez duńskiego przywódcę, Ragnara nie potrafi opowiedzieć się po jednej ze stron. Z Duńczykami, a właściwie z potomkiem Ragnara wiąże go przyjaźń i pogaństwo, z kolei Alfredowi przysiągł wierność. Bohater jest również rozbity pomiędzy żonę Mildrith, którą zostawił przed wyruszeniem na wojnę, a Iseult, królową, która ma dar przepowiadania przyszłości. Bardzo szybko zostaje zerwany sojusz pomiędzy Duńczykami i Sasami, więc na brak bitew, lejącej się krwi i zabitych nie będziemy narzekać.
Oj nadenerwował mnie Uthred w tej części :). Nie potrafił się zdecydować, czego tak naprawdę oczekuje od życia, oczywiście oprócz sławy, bogactwa i walki. Jego zachowanie wobec Mildrith i ich syna nie było godne podziwu, wolał zdradzać żonę i ją ignorować. Oczywiście miał momenty, w których zachowywał się jak bohater, w których walczył w imieniu króla Alfreda. Jest nieustraszony, odważny, gotowy nawet do oddania życia. Nie poddaje się bez walki, zawsze wychodzi przed szereg, jakby chciał dodać ducha walki swoim kompanom.
Bardzo spodobała mi się postać Pyrliga, zdecydowanie zrównoważył swoim zachowaniem i uwagami resztę księży, którzy tylko się modlili i koniecznie chcieli nawracać Uthreda na wiarę chrześcijańską. Mam nadzieję, że w trzecim tomie Pyrling wysunie się na pierwszy plan, jeśli chodzi o bohaterów skupionych wobec Uthreda.
Zazwyczaj nie zwracam dużej uwagi na okładki, ale muszę przyznać, że ta jest chyba najlepsza ze wszystkich 4 wydanych do tej pory książek. Jest w niej coś mrocznego i bez wątpienia oddaje klimat opowieści, która jest nieco bardziej zagadkowa i skomplikowana od "Ostatniego królestwa".
Troszeczkę zirytował mnie fakt, że w jednym z przypisów, zamiast wyjaśnienia trudnego zwrotu było odesłanie do poprzedniego tomu. Jak czytelnik, podczas czytania blisko 600 stron książki ma sięgać do innej, o podobnej liczbie stron, aby poszukiwać jednego przypisu? Ok, może się czepiam, bo brak znajomości tego słowa nie przeszkodził mi w zrozumieniu tekstu, ale tak czy inaczej, nie lubię odsyłaczy do poprzednich części.
Cornwell po raz kolejny mnie do siebie przekonał, po raz kolejny zachwycił rewelacyjnymi opisami i dopracowaniem szczegółów. Już nie mogę się doczekać, kiedy poznam dalsze losy Uthreda, jego przyjaciół oraz wrogów.
Moja ocena: 8/10
Powieść przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją obiektywność i ocenę
Czy Ty masz jakąś dłuższą dobę? Bo ja jakby się nie wytężała to nie dam rady czytać w takim tempie co Ty.
OdpowiedzUsuńJeśli nie oglądam telewizji, filmów i seriali to mogę czytać około 150 stron dziennie, chyba że trzeba się uczyć :)
UsuńCornwell jest mistrzem :)
OdpowiedzUsuńJeszcze za mało go znam, ale napewno ma spore szanse na dołączenie do moich prywatnych mistrzów (m.in Christie i Fitzek), po których sięgam w ciemno :)
UsuńPowieści historyczne nie kojarzą mi się ze zbyt fascynującą rozrywką, ale może faktycznie warto spróbować. Przeczytałem podlinkowaną recenzję pierwszej części i całkiem ciekawie to brzmi, nie można zaprzeczyć :)
OdpowiedzUsuńSkuś się skuś :). Cornwell pokazuje, że powieść z kategorii historycznych nie jest nudna, a wręcz fascynuje :)
UsuńOhh piękne są te powieści prawda? Ja już z utęsknieniem czekam na nowy tom, ale z dotychczasowych to Panowie Północy podobali mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuń"Panowie Północy" już wskoczyli na wyższą pozycję na liście książek do przeczytania, wszystko dzięki Twojemu zachwalaniu :))
UsuńIntrygująca recenzja :)
OdpowiedzUsuńChciałabym zaproponować, a może raczej zaprezentować Wam dwa ciekawe konkursy. W jednym z nich do wygrania są dwie gry edukacyjne dla dzieci "Akademia umysłu Junior", w drugim natomiast fantastyczna książka pt."Spojrzenie Elfa".
OdpowiedzUsuńW żadnym wypadku nie namawiam, po prostu chciałabym aby wiadomość o tych konkursach trafiła do wielu ludzi :) Jeżeli więc jesteście zainteresowani wzięciem udziału to zapraszam na mój profil, znajdziecie tam blogi "Babylandia" oraz "Książeczki synka i córeczki" gdzie dostępne są te konkursy. Jeżeli jednak nie interesują Was one to z góry przepraszam za spam...
Pozdrawiam serdecznie
Marta