Autor: Juliet Grey
Liczba stron: 389
Wydawnictwo: Bukowy Las
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl/
Juliet Grey postanowiła stworzyć coś wyjątkowego. W formie powieści przedstawia czytelnikom historię Marii Antoniny, jednej z najbardziej znienawidzonych królowych na tronie Francji. Bazując na źródłach historycznych odtwarza drogę do zguby austriackiej księżniczki.
Pierwszy tom trylogii skupia się na aranżacji małżeństwa Marii Antoniny z francuskim następcą tronu. Oboje z mężem byli sobie nieznani aż do dnia zaślubin, wszelkie pertraktacje odbywały się za pośrednictwem wysłanników monarchów. Głównym zadaniem tego małżeństwa było umocnienie sojuszu pomiędzy Francją i Austrią, a także spłodzenie następcy tronu. Maria Antonina jest szkolona w wielu dziedzinach, otrzymuje lekcje z etykiety, a zmianom ulega również jej wygląd. Wszystko musi być perfekcyjne, bo od tego zależy przyszłość sojuszu. Małżeństwo Marii Antoniny i Ludwika przez długi czas nie zostaje skonsumowane,co wzbudza drwiny w mieszkańcach Wersalu, a także w członkach rodziny delfina. Wpływ na przyszłą królową chce wywierać wiele osób, każdy z nich (na czele z matką, cesarzową Marią Teresą) chce dyktować jej decyzje oraz ugrać dla siebie jak najwięcej korzyści.
Początkowo Maria Antonina, jako delfina jest osobą kochaną przez poddanych. Wszędzie jest witana z radością, co osładza dziewczynie rozłąkę z ojczystym krajem. Konflikt z metresą papy króla i wrogość guwernera Ludwika do Marii Antoniny stają się pierwszymi ogniwami do pogorszenia stosunków w Wersalu. Coraz więcej osób zaczyna pałać do austriaczki nienawiścią, a ona sama zaczyna się czuć coraz bardziej zagubiona.
Juliet Grey przybliża nam postać Marii Antoniny mieszając prawdę historyczną ze swoją swobodną interpretacją. Przenosi w czasie pewne wydarzenia, dzięki czemu akcja zachowuje spójność i sens. Główna bohaterka jest mistrzowsko wykreowana, każdy szczegół jej zachowania, każda decyzja jest oparta o jakieś doświadczenia życiowe i uwarunkowana słabą psychiką dziewczyny. Dzięki jednoczesnej roli narratorki możemy poznać myśli, emocje i obawy przyszłej królowej. Śledzimy jej losy i od razu oceniamy, czasami pochwalając, a innym razem negując jej decyzje i zachowania.
Autorce udało się przenieść czytelnika duszą i myślami do Wersalu i pokazać skrajności i sprzeczności jakimi kierowali się bohaterowie. Wszystko jest dobrze skomponowane w ciekawą fabułę, w której nie ma miejsca na niejasności czy nudę. Po przeczytaniu należy niezwłocznie sięgnąć po tom drugi, który jest równie świetny jak pierwszy :)
Moja ocena: 7,5/10
Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją ocenę
Sądzę, że się chętnie na lekturę tej książki skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie to udana lektura :)
Usuńhm, nie powinno być: OBOJE z mężem? :P Obaj mi sugeruje jakiś homoseksualny związek :D
OdpowiedzUsuńObie części mi się marzą i zamierzam sobie je zażyczyć w grudniu na urodziny :)
Ale wstyd, ale wstyd, już poprawiłam :D
UsuńOj ciekawie się zapowiada, ciekawie. Może kiedyś będę miała okazje po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz chciała przeczytać to wiesz gdzie mnie znaleźć :)
UsuńNa razie tamtej jednej się doczekać nie mogę.
UsuńPrzywiozę!
UsuńKiedyś widziałam film o Marii Antoninie i ta postać mnie zaciekawiła. Z chęcią sięgnę po tą lekturę, zważywszy, że ma pochlebną recenzję i ostatnio moją fascynację książkami historycznymi.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie zobaczyć film i skonfrontować z wizją pani Grey :)
UsuńZabieram się za przeczytanie czegoś o Marii Antoninie i myślę że będzie to dobry początek :)
OdpowiedzUsuńNie doradzę czy najlepszy, bo to moja pierwsza pozycja o Marii Antoninie, ale mogę śmiało stwierdzić, że kontynuacja trzyma świetny poziom, więc jeśli chcesz coś bardziej rozbudowanego to polecam :)
UsuńBrzmi interesująco. Kto wie może przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńLubię takie książki, ale na widok okładki znowu się zastanowiłam, co za ludzie je projektują. Typografia amatorska do bólu - nie wiem, ile krojów czcionki tam jest, a na okładce powinny być maksimum dwa... Dwa czytelne, żeby z daleko dało się odczytać tytuł...
OdpowiedzUsuńPodtytuł drugiej części czyli "W Wersalu i Petit Trianon" sprawił mi niemały problem, musiałam dłużej rozkminiać co jest napisane na okładce. Dzięki za zwrócenie uwagi z tymi czcionkami, teraz patrzę, że rzeczywiście jest ich kilka ;]
Usuńjest na mojej liście do zakupienia, skoro książki Grogory mnie wciągają to może i ta ;)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta książka!
OdpowiedzUsuńA teraz przez Ciebie mam ochotę nie tylko ją przeczytać, ale kupić, żeby sobie ładnie stała na półce :-)