poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Katharine McGee - Tysiąc pięter

Tytuł: Tysiąc pięter
Autor: Katharine McGee
Liczba stron: 415
Wydawnictwo: Otwarte
Źródło okładki: http://otwarte.eu



Dzisiaj jest premiera debiutanckiej powieści Katharine McGee - Tysiąc pięter. Jest to książka o nastolatkach mieszkających w Wieży - kilkukilometrowym budynku stojącym w sercu Nowego Jorku. Wieża obrazuje przekrój społeczny: na dole mieszkają i spędzają czas osoby o gorszym statusie materialnym, a górne piętra zajmują ekskluzywne mieszkania korzystające z najnowocześniejszych technologii. Na samym szczycie mieszka rodzina Fullerów: Avery, jej przybrany brat Atlas i ich rodzice. Avery jest idealna, została zaprojektowana z wyselekcjonowanych genów swoich rodziców. Bogactwo, życie w otoczeniu przyjaciółek jest jednak niewystarczające: bohaterka nie potrafi stworzyć żadnego związku, gdyż jest zakochana w swoim bracie. 

Zakochana w Atlasie jest także bliska przyjaciółka Avery, Leda. Jej rodzina również należy do elity Wieży, dziewczyna jest pozornie szczęśliwa. Niestety, wspólna noc z Atlasem i późniejsze odrzucenie sprawia, że dziewczyna wpada w uzależnienie od narkotyków i musi poddać się leczeniu. Jej próby utrzymania wszystkiego w sekrecie sprawiają, że coraz bardziej oddala się od Avery. Kolejnym problemem Ledy jest odkrycie, że jej ojciec spotyka się z jej koleżanką, Eris.

Życie Eris komplikuje się w ciągu jednego dnia. Badania genetyczne wskazują na to, że nie jest biologiczną córką swojego ojca. Dziewczyna przeżywa tym większy dramat, że musi porzucić wystawne życie na rzecz zamieszkania w biednych rejonach Wieży. Eris dowiaduje się, że jej prawdziwym ojcem jest ojciec Ledy, który usiłuje kupić jej milczenie w sprawie ich powiązań. 

Dla równowagi jedną z głównych bohaterek jest także Rylin. Dziewczyna jest totalnym przeciwieństwem Avery, Ledy i Eris, jest mieszkanką najniższych pięter Wieży, musi oszczędzać każdy grosz, aby móc wychowywać swoją młodszą siostrę. Rylin zatrudnia się jako sprzątaczka u Corda. Mimo ogromnej przepaści rodzi się między nimi uczucie. 

Oczywiście ta książka posiada jeszcze kilkoro innych bohaterów i to bardzo fajnie przedstawionych. Ogromnie spodobało mi się to, że Avery nie została potraktowana schematowo: bogata, piękna, ma grono przyjaciółek (oczywiście będących przy niej tylko dla korzyści), jest w związku z przystojnym facetem i jest nieco głupiutka. Mnóstwo jest takich bohaterek, Avery jest jednak inna. Nie stara się wywyższać ponad innych. Potrafi zbliżyć się do chłopaka z o wiele niższego piętra, bardziej patrzy na charakter, niż na status społeczny. Nagła bieda Eris również nie przekreśla ich przyjaźni. 

Książka zaczyna się od upadku dziewczyny z najwyższego piętra Wieży. Autorka tak opisała denatkę, że nie możemy określić kto zginął i aż do ostatnich scen opieramy się tylko na własnych domysłach. Cała książka posiada interesującą akcję, czułam się wciągnięta w sekrety dziewczyn i szczerze każdej kibicowałam. Dzięki krótkim rozdziałom zatytułowanym od imion głównych bohaterów możemy ich bliżej poznać, dowiedzieć się dlaczego tak postępują. 

"Tysiąc pięter" to naprawdę dobry debiut. Absolutnie nie jest to książka tylko dla nastolatków, gdyż pewne rzeczy są w niej uniwersalne. Dodatkowo, Katharine McGee przedstawia rewelacyjną wizję przyszłości, koniecznie sprawdźcie jaką :).

Moja ocena: 8/10 

Za możliwość zrecenzowania książki serdecznie dziękuję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się