Tytuł: Love, Rosie
Autor: Cecelia Ahern
Liczba stron: 512
Wydawnictwo: Akurat
Alex i Rosie od najmłodszych lat byli najlepszymi przyjaciółmi. Zawsze nierozłączni, wszystkie życiowe radości i niepowodzenia przeżywali razem. Wszystko zmienia się w chwili, gdy wskutek wyjazdu Alexa muszą się rozłączyć. Dodatkowo Rosie staje się nastoletnią samotną matką. Alex pnie się po szczeblach kariery, podczas gdy ona zajmuje się maleńką Katie. Rosie ciągle marzy o pracy w branży hotelarskiej, a uwieńczeniem jej marzeń byłby własny hotel. Alex przeżywa za to różnorakie problemy uczuciowe i pakuje się w nieodpowiednie związki. Mimo setek kilometrów przyjaciele wciąż się wspierają, mimo częstych nieporozumień ciągle mogą na siebie liczyć.
Alex i Rosie są przykładem przyjaciół, którzy są dla siebie najważniejsi. Oczywiście chyba żadna przyjaźń damsko - męska nie może trwać bez choćby otarcia się o miłość, więc bohaterowie również tego doświadczą. Niestety, ani on, ani ona nie potrafią zrobić pierwszego kroku i ich losy ciągle się mijają.
Książka jest napisana w formie listów i e - maili. Bohaterowie korespondując ze sobą opowiadają sobie nawzajem swoje losy, porażki i wyjątkowe momenty. Wbrew pozorom taka konstrukcja powieści nie przeszkadza w lekturze, wręcz ją przyśpiesza. Całość czytało się naprawdę błyskawicznie, zwłaszcza, że książka jest wciągająca a perypetie Alexa i Rosie bardzo mi się spodobały.
Po przeczytaniu ksiażki zdecydowałam się również obejrzeć film. Bardzo spodobała mi się obsada aktorska, ale miałam kilka zastrzeżeń do zmian w fabule. Zdecydowanie największym zgrzytem było połączenie dwóch postaci (ojca dziecka Rosie i jej męża) w jedną.
Moja ocena: 9/10
Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się