Autor: Carlos Ruiz Zafón
Miejsce i rok wydania: Warszawa 2005
Wydawnictwo: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA
Liczba stron: 516
źródło okładki: http://merlin.pl/Cien-wiatru_Carlos-Ruiz-Zafon/browse/product/1,624274.html
Według informacji z okładki „Cień wiatru” sprzedał się w
milionie egzemplarzy w samej Hiszpanii, został wydany w 30 krajach. Dlaczego?
Co sprawia, że jego powieści cieszą się takim zainteresowaniem? O tym za
chwilę, najpierw odrobinę treści :).
Fabuła jest osadzona w Barcelonie, w połowie XX wieku.
Właśnie w tym mieście mieszka Daniel Sempere ze swoim ojcem. Gdy chłopiec
osiąga wiek 10 lat ojciec, zapalony księgarz i antykwariusz, zaprowadza go na
Cmentarz Zapomnianych Książek. Daniel może wybrać sobie jedną jedyną książkę.
Wybór jest ogromny, lecz młody Sempere wybiera mało znaną, zapomnianą powieść
„Cień wiatru”. Nie wie, że ta książka i jej autor owiani są tajemnicą, i że
będzie musiał sięgnąć do przeszłości i że będą na niego czekać
niebezpieczeństwa... Daniel Sempere na swojej drodze spotyka Klarę, starszą od
niego niewidomą kobietę, do której zapała głębszym uczuciem, Fermina – żebraka,
który stał się najlepszym przyjacielem bohatera, a także Beę – siostrę dawnego
kolegi z dzieciństwa, z którą na nowo odkryje uroki Barcelony. Daniel stara się
dowiedzieć jak najwięcej o Julianie Caraksie, o jego przeszłości i związku z
tajemniczą Penelope. Dzięki podstępom i przebiegłości Fermina stopniowo odkrywa
straszną historię...
Momentami powieść jest naprawdę mroczna: krew, ciemne
piwnice, krucyfiksy i trupy. Z drugiej strony dla równowagi jest fenomenalna
postać Fermina, który swoimi ciętymi uwagami i humorem nadaje książce pewnej
barwy, nierozłącznie stapia się z bohaterami tworząc oryginalną całość.
Niestraszne mu są wszelkie przeciwności losu, odważnie jest w stanie bronić
swoich przyjaciół, ludzi, którym zawdzięcza wszystko. Niestety, w powieści jawi
się też typowy czarny charakter Fumero. Jest to zdrajca, kłamca i brutal,
którego rozrywką jest zmasakrowanie człowieka, tortury lub morderstwo. Jest to
indywiduum, które nie cofnie się przed niczym, dla którego nie ma wartości
przyjaźń lub miłość. Bardzo naszym bohaterom przeszkadza i to właśnie on jest
elementem, który dopełnia grozy sytuacji. A wszystko to w pięknej scenerii XX –
wiecznej Barcelony. Aż ciśnie mi się na klawiaturę stwierdzenie, że chętnie
obejrzałabym ekranizację tej powieści :).
Jestem zachwycona, po prostu nie spodziewałam się, że aż tak
mi się spodoba, zwłaszcza, że po początkowych stronach odłożyłam książkę, bo
byłam niezaciekawiona. Wróciłam do niej po kilku dniach, teraz wiem, że źle bym
zrobiła, gdybym jej nie przeczytała.
Można powiedzieć, że podobnie jak bohater powieści znalazłam
ją przypadkowo, upchniętą gdzieś nisko na bibliotecznej półce. Nie wiem czy
sięgnęłabym po nią gdyby nie wielki szum wokół autora. Możliwe, że nie. Że
byłaby ona zapomniana. Teraz wiem, że jeśli gdziekolwiek trafię na powieść tego
autora to mogę ją wziąć w ciemno :)
Moja ocena: 10/10
Jedna książka może zmienić życie człowieka...
Jedna z moich ulubionych książek :)
OdpowiedzUsuńNie myślałam że jest aż taka ciekawa ;)
UsuńJa niestety mam odmienne zdanie, książka nie podobała mi sie zbytnio...:)
OdpowiedzUsuńCałkowicie zrozumiałe, jedni się zachwycają innym nie przypada do gustu. Zawiera za to mnóstwo ciekawych cytatów ;)
UsuńŚwietna książka. Właśnie od niej zaczęłam moją przygodę z Zafonem i jego niesamowitym światem. Polecam też inne jego książki. Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.kulturalny-miszmasz.blog.pl
OdpowiedzUsuń