środa, 27 czerwca 2012

Oliver Pötzsch - Córka kata

Tytuł: Córka kata
Autor: Oliver Pötzsch
Miejsce i rok wydania: Kraków 2011
Wydawnictwo: Esprit
Liczba stron: 477
źródło okładki: http://www.esprit.com.pl/176/Corka-kata.html


Oliver Pötzsch jest niemieckim pisarzem, którego powieść „Córka kata” według notki z okładki przez wiele tygodni była na liście bestsellerów w Niemczech i Stanach Zjednoczonych. Dlaczego ten autor stał się taki popularny? Czy dlatego, że w opisanej przez siebie historii umieścił prawdziwe postacie należące do jego rodziny? Pötzsch jest potomkiem Kuislów, którzy byli słynną dynastią katów bawarskich.

Akcja powieści rozpoczyna się w 1624 roku, kiedy to Johannes Kuisl wykonuje egzekucję na dzieciobójczyni. Towarzyszy mu jego dwunastoletni syn Jakub. Chłopiec widząc zabijanie kobiety i mnóstwo krwi postanawia nie przejmować katowskiego rzemiosła. Przenosimy się o 35 lat, do roku 1659. Jakub Kuisl po powrocie z wojny został jednak egzekutorem wyroków. Razem z żoną Anną Marią wychowuje trójkę dzieci: 20 – letnią Magdalenę i 6 – letnie bliźniaki, Georga i Barbarę. W miasteczku zostają znalezione zwłoki chłopca z wytatuowanym znakiem na łopatce. Podejrzenia padają na akuszerkę, Martę Stechlin, u której chłopiec był w wieczór przed zamordowaniem. Zostaje uznana za czarownicę i wtrącona do więzienia. Tymczasem znikają kolejne dzieci, które później odnajdywane są martwe z podobnym znakiem jaki miał Peter.  Oprócz tego, zostają podpalone magazyny i zostaje zniszczona budowa przytułku dla trędowatych. Czy Kuislowi uda się ocalić według niego niewinną akuszerkę? Kim jest tajemniczy człowiek z kościstą, białą ręką? Kto i dlaczego chce opóźnić budowę przytułku? Gdzie ukrywają się pozostałe przy życiu dziewczynki? Kuisl razem z córką i medykiem Simonem musi jak najszybciej odnaleźć dzieci i rozwiązać zagadkę, gdyż w przeciwnym razie Marta zostanie spalona na stosie jako czarownica. Rozwiązanie zagadki nie jest jednak takie proste jak się wydaje...

Pötzsch opisuje różne sposoby tortur, które miały skłonić kobiety do wyznania, że są czarownicami. Między innymi były to łamanie kości, miażdżenie kciuków, łamanie kołem. Osoby zaangażowane w proces akuszerki proponują jeszcze inną metodę, nazywaną próbą wody.  Polega ona na wrzuceniu kobiety ze związanymi kończynami do wody. Jeśli wypłynie oznacza to, że jest czarownicą. Jeśli się utopiła to została uznana za prawą obywatelkę, mimo, że już nie żyła. Takim sposobem zostało uśmierconych wiele niewinnych kobiet. Często o czary zostawały oskarżone piękne kobiety, gdyż popularne było donosicielstwo na sąsiadki, których się nie lubiło.

Książka jest podzielona na rozdziały oznaczone dniem i godziną wydarzeń. Dzięki temu mamy dobrą orientację, kiedy jakaś sytuacja się wydarzyła.
W posłowiu autor przyznaje, że nie odtworzył zbyt wiernie wydarzeń, a jedynie pokazał swoich przodków w dobrym, pozytywnym świetle. Postacie realistyczne są wplecione ściśle w fikcję literacką. Moim zdaniem jest to połączenie bardzo udane.

Na uwagę zasługują bohaterowie, a zwłaszcza kat Jakub Kuisl. Osoba kata zazwyczaj kojarzy nam się bardzo negatywnie, a w przypadku „Córki kata” jest to człowiek o żelaznych zasadach. Poza tym, za wszelką cenę chce ocalić akuszerkę, dzięki której jego żona mimo wcześniejszych komplikacji szczęśliwie urodziła trójkę dzieci. Autor bardzo wyraźnie pokazuje, że dla dobrych ludzi kat na niemal gołębie serce, a dla złych nie ma litości. Jest opanowany nawet w sytuacjach, w których chodzi o jego najbliższych. Poza tym na podziw zasługuje jego rozległa wiedza z dziedziny ziołolecznictwa. Swoim doświadczeniem przewyższa nawet miejscowych medyków. Po radę i pomoc medyczną przychodzą do niego okoliczni mieszkańcy, mimo, iż wywołuje u nich strach.

Kilka słów należy poświęcić też wątkowi romantycznemu. Zakazana miłość to często wykorzystywany motyw w literaturze. W przypadku Magdaleny i Simona ich związek był wyśmiewany przez obywateli Schongau, a jego największym przeciwnikiem jest ojciec Simona.

Jeśli chodzi o walory samego wydania, to należy pochwalić spis bohaterów, dzięki któremu szybko możemy dowiedzieć się kto jest kto w powieści. Przy dużej liczbie postaci czasami zapominam kto jaką pełni funkcję lub powiązania rodzinne więc dla mnie jest to przydatny dodatek.

Prawdę mówiąc początek bardzo mi się dłużył i nieco nudził. Dopiero po kilkudziesięciu stronach akcja nabiera tempa, razem z katem i Simonem tropimy diabła i żołnierzy. Autor napisał powieść w bardzo obrazowy sposób, niemal czujemy się obserwatorem wydarzeń. Styl tego pisarza bardzo mi się spodobał. Z tego co pisze niemiecka Wikipedia są kontynuacje tej powieści, na pewno z chęcią po nie sięgnę.
Moja ocena: 9/10

Jeśli powieść Was zainteresowała, to aktualnie na stronie wydawnictwa Esprit można ją kupić za 14,90 :).

Powieść przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją obiektywność i ocenę przeczytanej książki.

4 komentarze:

  1. Książka, która jest dokładnie w moim stylu i zresztą moja ocena była bardzo podobna, naprawdę warto po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że doczekamy się polskich wydań pozostałych powieści :)

      Usuń
  2. zainteresowałaś mnie tą recenzją :) rozejrzę się za tą książką

    OdpowiedzUsuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się