Tytuł: Władca wilków
Autor: Juraj Červenăk
Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica
Liczba stron: 368
Źródło okładki: http://www.strefaksiazki.net/sites/books/147Dawno nie miałam takiego problemu ze zrecenzowaniem książki, którą przeczytałam więcej niż kilka dni temu. Mowa o "Władcy wilków". Jest to powieść, o której chyba już wszystko powiedziano, gdyż w ostatnich tygodniach przewinęła się w wielu miejscach w sieci. Cóż więc mogę o niej dodać? Myślę, że warto ją przeczytać. A dlaczego? Poniżej moje wyjaśnienie :).
Któż z nas nie słyszał o mitologii greckiej i rzymskiej, o herosach, bogach i bohaterach, którzy lubili wkraczać między zwykłych śmiertelników i mieszać im w życiu? Znamy Zeusa, Herę, Afrodytę i Atenę, a kto kiedykolwiek miał styczność z Perunem, Swarożycem, Welesem, Chors i Moreną? Ja miałam dzięki przeczytaniu książki Juraja Červenăka zatytułowanej "Władca wilków". Jest to pierwsza część cyklu "Czarnoksiężnik" opisującego przygody niezwykłego człowieka - Czarnego Rogana. Jest on doskonałym łucznikiem, a jego życiowym celem jest zniszczenie wszystkich Awarów. Wszędzie leje się krew, padają ofiary, a ich ciała są zakopywane głęboko pod ziemią tak, aby nie powstać z martwych. Ogólnie jest mrocznie, trochę groźnie, ale akcja cały czas trzyma swój poziom.
Nie sądziłam, że
fantasy i historia okażą się takim dobrym połączeniem. Autor na początku książki
skreślił kilka zdań, w których wyjaśnia nam, że jest to właściwie wersja
poprawiona jego powieści. Rzeczywiście widać, że jest to dopracowana,
przemyślana wersja, bez zbędnych opisów i dialogów. Dzięki takiej wnikliwej i
szczegółowej pracy nad powieścią czytelnik nie ma kiedy się znudzić czytaniem,
akcja cały czas trwa, nie ma niepotrzebnych przestojów.
Prawdę mówiąc
jest to moje pierwsze spotkanie ze słowacką literaturą. Nie byłam do końca
przekonana do autora, o którym nigdy nic nie słyszałam. Okazało się jednak, że
moje obawy były niesłuszne, słowaccy pisarze mogą tworzyć kawał dobrej
fantastyki i nie tylko, wystarczy dać im szansę. Podczas czytania widać
wyraźnie to, o czym wspomniałam wcześniej. Autor dużo czasu poświęcił na wyszlifowanie
swojej powieści, dzięki czemu staje się ona atrakcyjna dla czytelnika. Warto
zaznaczyć, że jest to pierwszy tom cyklu o Roganie (następny będzie nosił tytuł
"Miecz Radogosta"). Mam
nadzieję, że autor również nie zawiedzie i doskonale przemyślał swoją wizję
książki i przedstawi nam ją w najlepszym wydaniu.
Moja ocena: 8/10
Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją obiektywność i ocenę przeczytanej powieści
Przypominam o mojej czytelniczej akcji "Wróć do ukochanej książki z dzieciństwa"(http://catalinka.blogspot.com/2012/07/akcja-wroc-do-ukochanej-ksiazki-z.html)
Mam ją na oku od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńOj to trzeba się za nią rozejrzeć i koniecznie przeczytać :)
UsuńMnie raczej takie książki nie interesują :(
OdpowiedzUsuńU mnie recenzja hipoalergicznych żeli pod prysznic Apart ;)
ja bardzo długo nie mogłam się przekonać do fantastyki, ale myślę, że warto :)
UsuńDużo pozytywnych opinii o tej książce. Muszę ją w końcu przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńTrzeba koniecznie :)
Usuń