Autor: Colleen Houck
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 468
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl/
W tej części bardziej został rozbudowany wątek uczuciowy i w sumie to on zdominował całą akcję. Kelsey ciągle była rozdarta między Kishanem a Renem, to jednemu wyznawała miłość, to drugiemu, ale bracia i tak winili siebie nawzajem za wahania uczuć dziewczyny. 19 - latka miała ciągle ogromne problemy, z którym z braci się związać i była cała taka nieporadna. To właśnie w tej części przekroczyła wszystkie możliwe granice irytacji.
Mężczyźni też nie byli jakoś w dużym stopniu lepsi, czarny charakter czyli Lokesh prawie w ogóle nie występował, Ren był dziwny, a Kishan zbyt cukierkowaty. Wolałam go w roli bezczelnego niż takiego nijakiego. Sytuację ratowali tylko Kadam oraz czarownik Phet, którego słowa od razu poprawiały mi humor.
Akcja ze smokami była w miarę dobra, ale wolałabym, aby zagadki i wyzwania były bardziej skomplikowane. Bohaterowie tak naprawdę się nie wysilili żeby zdobyć naszyjnik Durgi. Na szczęście autorka nie zapomniała o kilku ciekawych elementach i w konsekwencji powieść oceniam na plus.
Wizualnie, po 2 świetnych tygrysich okładkach, ta jest nieco słabsza. Dodatkowo, nie wiem czy to wina tłumacza, czy autorka umieściła tak w oryginalne, ale trochę zgrzytem było dla mnie stwierdzenie "smok pisnął". Z tego co miałam doświadczenie literackie ze smokami to raczej były one groźne, to one wzbudzały strach, a nie bały się przeciwnika. Przedstawienie piszczącego smoka było troszkę nie na miejscu, przynajmniej dla mnie.
Świetne zakończenie każe się spodziewać, że 4 część czyli "Przeznaczenie" będzie bardzo emocjonująca i pełna napięcia. Oby, bo mimo wszystko w dużym stopniu mnie wciągnęła i chcę poznawać dalsze losy bohaterów.
Moja ocena: 6,5/10
Powieść przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją ocenę
Książka nie dla mnie, ale próbuję sobie wyobrazić tego piszczącego smoka. :P
OdpowiedzUsuńNieee, to była najgorsza scena :P
UsuńKelsey po Twojej recenzji kojarzy mi się z Eleną z TVD: to rozdarcie między dwoma braćmi...
OdpowiedzUsuńNie znam TVD, ale prawdopodobnie mają wiele cech wspólnych :)
UsuńMi seria bardzo się podobała :)
OdpowiedzUsuń4 część jest zdecydowanie najlepsza :)
UsuńWidzę, że się nie poddałaś i dalej czytasz Tygrysy :) Mi 3 cześć podobała się bardziej niż 1 i 2 :) chociaż muszę się zgodzić, że Kelsey bywa irytująca - ale przynajmniej skończyła z ciągłym myciem rąk i włosów :P Jeśli chodzi o smoka, to masz racje...
OdpowiedzUsuńNawet jakby były beznadziejne, to i tak bym czytała dalej, żeby się przekonać, jaki będzie koniec :). W tym przypadku bardzo dobrze, że powstała 4 część (o której wypowiem się bardzo pozytywnie), chociaż nie wiem co dalej będzie w 5 :)
UsuńJakoś mnie ta seria do siebie nie przekonuje...
OdpowiedzUsuńMoże gdyby bohaterka była trochę inna, to byłoby dużo lepiej. A w takim przypadku, to da się ją lubić dopiero w 4 części :)
UsuńNie czytałam te serii i nie bardzo orientuję się w fabule. Widzę, że mam sporo do nadrobienia. ;)
OdpowiedzUsuńSeria jest dosyć popularna w blogosferze :)
UsuńNie mam teraz niestety czasu na rozpoczynanie nowej serii, ponieważ mam sporo jeszcze starych cykli do nadrobienia, dlatego tym razem jednak spasuje.
OdpowiedzUsuńJa niestety też mam kilka serii zaczętych, ale poznaję nowe, bo przerwa między wydawaniem kolejnych tomów jest dosyć duża.
UsuńCała seria jest raczej nie w moim guście, ale ciągle zachwycam się wszystkimi trzema okładkami! Te tygrysy!
OdpowiedzUsuń4 okładka jest też świetna :). Zawsze podczas wizyty w księgarni te okładki przyciągają mój wzrok, zdecydowanie zachęcają do lektury :)
Usuń