piątek, 11 maja 2012

Sebastian Fitzek - Klinika

Nie będzie to typowa recenzja, raczej opis moich przeżyć przy czytaniu i po przeczytaniu książki. Ta książka była prezentem który sam sobie wybrałam :). Autor przeze mnie nieznany, spodobało mi się to, że jest to thiller, a z takimi do tej pory kontaktu nie miałam. Fitzek wprowadza nas w świat bohaterów książki, niemal hipnotyzuje. Od książki nie mogłam się oderwać, byłam w innym świecie. Pod koniec, gdy profesor podsumowuje projekt z uczestnikami i prosi ich o ewentualny kontakt doszłam do wniosku, że mam nie po kolei w głowie, że jestem w środku zdarzeń.
Moja ocena: 10/10 to za mało :)

1 komentarz:

  1. niestety nie rozglądałam się po sklepach za matami więc nie wiem . może na allegro coś trafisz :P

    OdpowiedzUsuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się