Autor: Ewa Nowak
Liczba stron: 315
Wydawnictwo: Egmont
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/196324/moj-adam
Ewa Nowak jest filarem mojej pasji czytelniczej. To jej książki, obok twórczości Małgorzaty Musierowicz i Zbigniewa Nienackiego królowały podczas wizyt w szkolnej bibliotece. Do serii miętowej podchodzę bardzo sentymentalnie i nową książkę czyli "Mój Adam" przywitałam z ogromnym entuzjazmem.
12 opowiadań, 12 krótkich historii, w których główną rolę odgrywa miłość. Związki bohaterów rodzą się na naszych oczach, rozwijają i smutno kończą. Rozstania, zdrady, nagłe zmiany charakteru partnera - autorka serwuje swoim bohaterkom kłody pod nogi, które muszą pokonywać.
Pani Nowak strasznie miesza w życiu narratorek opowiadań - niechciane ciąże, trudy zerwania związku, w którym uczucie już się wypaliło i zostało przyzwyczajenie, samotne macierzyństwo, trudy pierwszych miłości. Możemy razem z rozwojem kolejnych opowieści dostrzec ślady bohaterów, których poznaliśmy w poprzednich tomach. Warto zaznaczyć, że każda historia jest odrębna i napisana jest już w innym stylu - inaczej wypowiada się nastolatka, inaczej kobieta po przejściach.
"Mój Adam" w pewnym sensie jest dedykowany nieco starszym czytelniczkom, które wychowały się na kolejnych tomach serii miętowej i podobnie jak ja, z wielką radością wspominają bohaterów i wydarzenia przedstawione przez autorkę.
Podsumowując, ten zbiór opowiadań nie jest ani wybitnie dobry, ani nudzący. Wiem, że Ewę Nowak stać na coś więcej, na coś naprawdę wspaniałego (jak choćby "Drugi" czy "Krzywe 10"), a tutaj mamy takiego przeciętniaczka. Dla fanów pozycja obowiązkowa, a tym, którzy chcą przeżyć pierwsze spotkanie z autorką polecam przeczytanie czegoś wcześniejszego, a tę pozycję jako miłe uzupełnienie.
Moja ocena: 5/10
Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją ocenę
Właśnie czytam :D
OdpowiedzUsuńTak szczerze spodziewałam się czegoś zupełnie innego i jestem trochę zawiedziona na Ewie Nowak.
Przyzwyczaiła nas do czegoś lepszego :)
UsuńNo nie, a ja zaczynam poznawać autorkę od tej książki właśnie.. Kupiłam jeszcze "Bardzo białą wronę", polecasz? ;p
OdpowiedzUsuńBlack poleca "Bardzo białą wronę", ja akurat tej części nie czytałam :P.
UsuńNie przepadam za opowiadaniami, a Ewa Nowak w dodatku ma dosyć średnie tytuły, więc podziękuję :)
OdpowiedzUsuńJa opowiadania nawet lubię, ale czytam rzadko bo wolę dłuższe opowieści :)
UsuńCzekałam na Twoją recenzję i aż się nie mogę doczekać lektury.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak Tobie przypadnie do gustu :)
UsuńNie przepadam za twórczością Ewy Nowak. Nigdy nie mogłyśmy się polubić. :D
OdpowiedzUsuńA ja wręcz przeciwnie, szybko się "dogadałyśmy" :D
Usuńjakoś nie czułam zainteresowania tą pozycją i po twojej opinii ciesze się że wybrałam inny tytuł :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dobrze wybrałaś :)
UsuńSkoro jestem imienniczką autorki, to grzechem byłoby nie poznać Adama. ;)
OdpowiedzUsuńIdąc tym tropem muszę się zaopatrzyć w książki wszystkich Kaś, a tych wśród polskich autorek parę jest :D
UsuńOj nie moje klimaty nie moje. Raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNo zdecydowanie klimaty nie Twoje, chyba że Ci się kiedyś odmieni to sięgnij :P
UsuńLubię opowiadania, a po "Bransoletce" nawet polubiłam Ewę Nowak. Dałabym tej książce szansę :)).
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przeczytać "Bransoletkę" :)
UsuńPrzeczytałam kilka książek pani Nowak, ale tej (niestety) nie. Bardzo lubię takie powieści. Moje ulubione to "Wszystko tylko nie mięta" i "Środek kapusty" ♥
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że pani Nowak napisała taką książkę jak "Środek kapusty" :P
UsuńUwielbiam Ewę Nowak, ale przyznać muszę razem z Tobą, że ta pozycja ewidentnie jest najsłabsza... Szkoda trochę, bo każdą inną książkę tej autorki uwielbiam :3
OdpowiedzUsuńNie czytałam Serii Miętowej (ale już kiedyś mogłam o tym wspominać :P), na Adama jednak chrapkę mam :-)
OdpowiedzUsuń