środa, 6 listopada 2013

Ewa Nowak - Mój Adam

Tytuł: Mój Adam
Autor: Ewa Nowak
Liczba stron: 315
Wydawnictwo: Egmont


Ewa Nowak jest filarem mojej pasji czytelniczej. To jej książki, obok twórczości Małgorzaty Musierowicz i Zbigniewa Nienackiego królowały podczas wizyt w szkolnej bibliotece. Do serii miętowej podchodzę bardzo sentymentalnie i nową książkę czyli "Mój Adam" przywitałam z ogromnym entuzjazmem. 

12 opowiadań, 12 krótkich historii, w których główną rolę odgrywa miłość. Związki bohaterów rodzą się na naszych oczach, rozwijają i smutno kończą. Rozstania, zdrady, nagłe zmiany charakteru partnera - autorka serwuje swoim bohaterkom kłody pod nogi, które muszą pokonywać. 

Pani Nowak strasznie miesza w życiu narratorek opowiadań - niechciane ciąże, trudy zerwania związku, w którym uczucie już się wypaliło i zostało przyzwyczajenie, samotne macierzyństwo, trudy pierwszych miłości. Możemy razem z rozwojem kolejnych opowieści dostrzec ślady bohaterów, których poznaliśmy w poprzednich tomach. Warto zaznaczyć, że każda historia jest odrębna i napisana jest już w innym stylu - inaczej wypowiada się nastolatka, inaczej kobieta po przejściach.

"Mój Adam" w pewnym sensie jest dedykowany nieco starszym czytelniczkom, które wychowały się na kolejnych tomach serii miętowej i podobnie jak ja, z wielką radością wspominają bohaterów i wydarzenia przedstawione przez autorkę. 

Podsumowując, ten zbiór opowiadań nie jest ani wybitnie dobry, ani nudzący. Wiem, że Ewę Nowak stać na coś więcej, na coś naprawdę wspaniałego (jak choćby "Drugi" czy "Krzywe 10"), a tutaj mamy takiego przeciętniaczka. Dla fanów pozycja obowiązkowa, a tym, którzy chcą przeżyć pierwsze spotkanie z autorką polecam przeczytanie czegoś wcześniejszego, a tę pozycję jako miłe uzupełnienie. 

Moja ocena: 5/10

Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki

Fakt ten nie wpływa na moją ocenę

22 komentarze:

  1. Właśnie czytam :D
    Tak szczerze spodziewałam się czegoś zupełnie innego i jestem trochę zawiedziona na Ewie Nowak.

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie, a ja zaczynam poznawać autorkę od tej książki właśnie.. Kupiłam jeszcze "Bardzo białą wronę", polecasz? ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Black poleca "Bardzo białą wronę", ja akurat tej części nie czytałam :P.

      Usuń
  3. Nie przepadam za opowiadaniami, a Ewa Nowak w dodatku ma dosyć średnie tytuły, więc podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja opowiadania nawet lubię, ale czytam rzadko bo wolę dłuższe opowieści :)

      Usuń
  4. Czekałam na Twoją recenzję i aż się nie mogę doczekać lektury.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za twórczością Ewy Nowak. Nigdy nie mogłyśmy się polubić. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja wręcz przeciwnie, szybko się "dogadałyśmy" :D

      Usuń
  6. jakoś nie czułam zainteresowania tą pozycją i po twojej opinii ciesze się że wybrałam inny tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro jestem imienniczką autorki, to grzechem byłoby nie poznać Adama. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idąc tym tropem muszę się zaopatrzyć w książki wszystkich Kaś, a tych wśród polskich autorek parę jest :D

      Usuń
  8. Oj nie moje klimaty nie moje. Raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zdecydowanie klimaty nie Twoje, chyba że Ci się kiedyś odmieni to sięgnij :P

      Usuń
  9. Lubię opowiadania, a po "Bransoletce" nawet polubiłam Ewę Nowak. Dałabym tej książce szansę :)).

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytałam kilka książek pani Nowak, ale tej (niestety) nie. Bardzo lubię takie powieści. Moje ulubione to "Wszystko tylko nie mięta" i "Środek kapusty" ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, że pani Nowak napisała taką książkę jak "Środek kapusty" :P

      Usuń
  11. Uwielbiam Ewę Nowak, ale przyznać muszę razem z Tobą, że ta pozycja ewidentnie jest najsłabsza... Szkoda trochę, bo każdą inną książkę tej autorki uwielbiam :3

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie czytałam Serii Miętowej (ale już kiedyś mogłam o tym wspominać :P), na Adama jednak chrapkę mam :-)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się