Tytuł: Śmierć na Nilu
Autor: Agata Christie
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 336
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/52094/smierc-na-nilu
Jak wiecie, moje relacje z Agatą Christie były ostatnio
bardzo burzliwe. Dwukrotnie wystawiłam jej kryminałom bardzo niską ocenę.
Chciałam sobie zrobić dłuższą przerwę od jej twórczości, ale niestety się nie
dało, autorka przyciąga jak magnes ;). Tym razem mój wybór padł na "Śmierć
na Nilu" i próbę rozwiązania zagadkowego morderstwa pięknej, bogatej i młodej
mężatki - Linnet.
Herkules Poirot wybiera się na zasłużone wakacje do Egiptu. Detektyw nie ma jednak okazji odpocząć, gdyż o pomoc prosi go jedna z uczestniczek wycieczki, Linnet Doyle. Dziewczyna obawia się o swoje życie. Odebrała swojej przyjaciółce Jacqueline de Bellefort narzeczonego Simona, a teraz Jackie prześladuje świeżo upieczone małżeństwo. Młodzi wybrali się w podróż poślubną do Egiptu, a panna de
Bellefort udaje się w ślad za nimi. Dziewczyna wyznaje Poirotowi, że ma
chęć zamordować Linnet. Nieoczekiwanie bogata mężatka zostaje znaleziona
martwa, a główną podejrzaną staje się Jacqueline. Do tego dochodzi fakt
zniknięcia pereł pani Doyle, zniknięcie szala, wyrzucanie przedmiotów za burtę
statku i kolejne morderstwa. Herkules Poirot, mając do pomocy pułkownika Race'a
musi przesłuchać pasażerów i rozwiązać wszystkie powstające zagadki. Detektyw
swoją przebiegłością i inteligencją doprowadza do zaskakującego końca.
Dobra, powiem szczerze. Prawdziwego zabójcę obstawiałam od
samego początku, ale w pewnym momencie zgubiłam trop i koniec końców
przedstawienie zagadki przez Poirota bardzo mnie zaskoczyło. Tak naprawdę wystarczy
się bardzo dobrze wczytać w tekst i możemy odgadnąć kto zabił. Mimo to, powieść
nie jest banalna, zawiera wiele wątków, które w połączeniu ze sobą stanowią
kryminał w tym najlepszym stylu królowej.
Do powieści może nas zniechęcić bardzo długie wprowadzenie,
dopiero niemal w połowie zostaje popełnione morderstwo. W pierwszej części mamy
jednak szczegółowy opis bohaterów, których jest naprawdę dużo i są bardzo
różnorodni, jak to u Agaty Christie bywa. Podczas rozwiązania zagadki na mojej
twarzy rysowało się autentyczne zdziwienie: "ale jak to, niemożliwe, przecież
tego nie dało się tak zrobić". Ale cóż, u tej autorki wszystko jest
możliwe i za to ją podziwiam :).
Oficjalnie ogłaszam: godzę się z Agatą Christie i jej
twórczością :D
Moja ocena: 9/10
nie czytałam powieści autorki, bo raczej nie czytam kryminałów :( ciekawe jak mi pójdzie z egzemplarzem (kryminałem) który dostałam i jutro zacznę czytać :)może kiedyś się skusze na jedną z powieści autorki
OdpowiedzUsuńWarto się zapoznać z kryminałami Christie, właściwie u mnie moje upodobanie do tego typu literatury zaczęło się od jej powieści :)
UsuńO proszę jaka zmiana! To mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńMi też się podoba bo już byłam w kłopocie, że moja ulubiona autorka przestaje mnie zachwycać :P
Usuń