poniedziałek, 10 grudnia 2012

Carlo Meier - Droga nadziei

Tytuł: Droga nadziei
Autor: Carlo Meier
Liczba stron: 185
Wydawnictwo: Promic
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/156909/droga-nadziei-powiesc



Co powstanie z połączenia dwóch staruszków o zapędach detektywistycznych? Niezwykły duet 00 - 70, który swoją przenikliwością mógłby konkurować z wielkimi literackiego świata: Sherlockiem Holmesem i Herkulesem Poirotem ;). Panowie mają jednak nieco łatwiejsze zadania niż ich znamienici koledzy po fachu.

Carlo Meier osadził akcję swojej krótkiej powieści w Anglii. Nasi bohaterowie pilnie przestrzegają zasad, które powinny cechować dżentelmena: są eleganccy, a dzień bez popołudniowej herbatki jest dniem straconym. Dodatkowo bardzo dbają o to, aby nie poddawać się wiekowi i nadal zachować aktywność fizyczną i czuć się potrzebnymi. Prośba o pomoc przychodzi nieoczekiwanie: ich przyjacielowi zamieszkującemu w domu starców giną pieniądze. Owen i Patrick ruszają do akcji, gdyż w krótkim czasie po kradzieży dochodzi do zagadkowej śmierci, a następnie kolejni pensjonariusze zgłaszają zniknięcie oszczędności. Nieoczekiwanie do duetu dołącza Elisabeth - nieco ponad 60 - letnia elegancka  i zadbana kobieta. Czy nie wprowadzi to zamętu i zamieszania do tworzonej przez przyjaciół komuny i grupy 00 - 70?

Tej książki zdecydowanie nie nazwałabym kryminałem. Jest to raczej powieść obyczajowa z nutą kryminału w tle. Ma jednak pewne ukryte przesłanie. Pokazuje nam, że starsi ludzie też chcą czuć się potrzebni, nie chcą być spychani na dalszy plan. Nie są osobami zamkniętymi w sobie, wręcz przeciwnie, są zadowolonymi z życia optymistami. Przykładem jest choćby pensjonariusz, który dumnie prezentuje nowy wygląd chodzika.  Jest to również opowieść o sile przyjaźni, która jest ponad wszystko. Owen i Patrick, mimo różnic charakterów, czasowych nieporozumień i ciągłych wzajemnych docinków nie wyobrażają sobie życia bez swojego towarzystwa.

Historia jest ciepła, opisana z humorem, więc sprawdzi się dobrze właśnie w ten przedświąteczny czas, kiedy będziemy pragnąć chwili oddechu i zatopienia się w niezobowiązującej, lekkiej lekturze. Tak naprawdę nie można wyróżnić jednej kategorii wiekowej która powinna być odbiorcą tej powieści. Z zaciekawieniem przeczyta ją młodzież, która może na kartach książki odnaleźć mądre prawdy życiowe, a także osoby starsze, które w bohaterach mogą rozpoznać samych siebie. Nie zawsze są ważne rzeczy materialne, gromadzenie pieniędzy. Bez osób, które są blisko nas i są potrzebną podporą wszystko inne traci znaczenie. I to jest właśnie takie małe przesłanie, które może podsumować całą powieść. 
Moja ocena: 7/10

Powieść przeczytałam i zrecenzowałam dzięki


Fakt ten nie wpływa na moją obiektywność i ocenę

2 komentarze:

  1. może kiedyś na dziś pasuje - nie jestem gotowa na powieść o staruszkach z podtekstem kryminalnym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom wspomniany duet dobrze sobie radzi :))

      Usuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się