Autor: Nicole Timbal
Liczba stron: 326
Wydawnictwo: Promic
Źródło okładki: http://www.empik.com/aniolowie-poslancy-swiatla-timbal-nicole,p1056718789,ksiazka-p
Na moim blogu można było przeczytać już o świętych i
błogosławionych, ale jeszcze nigdy nie mieliście okazji zobaczyć u mnie
publikacji o aniołach. Nadszedł czas na ich debiut.
Dzisiaj krótko, ale bardzo na
temat, idealnie komponujący się z nadchodzącymi świętami Bożego
Narodzenia. Nicole Timbal napisała książkę o aniołach pod wpływem swojego
wieloletniego przyjaciela, księdza Rogera Martina. Autorka korzystała nie tylko
z jego notatek i rozważań, ale również pism wielkich teologów i myślicieli
Kościoła.
Treść podzielona jest na 3 główne
rozdziały: Aniołowie w sztuce, Aniołowie w Kościele, Aniołowie w Bożym planie,
które są z kolei podzielone na krótkie podrozdziały. W części poświęconej
aniołom w sztuce bardzo brakowało mi zdjęć obrazów i rzeźb. Co prawda Nicole
Timbal bardzo dokładnie je opisuje, ale jednak to nie jest to samo, co
spoglądanie na dzieło. W kolejnych częściach bardzo dokładnie jest opisana rola
aniołów w Piśmie Świętym. Okazuje się, że często występują w poszczególnych
księgach i spełniają ważną rolę w życiu biblijnych postaci.
Dodatkowo do walorów tej pozycji
można zaliczyć znajdujący się na końcu aneks, który zawiera modlitwy do
aniołów. Są to modlitwy w większości przeze mnie nieznane, więc z tym większym
zaciekawieniem czytałam ostatnią część książki.
Jestem przekonana, że ta powieść
przybliży każdego czytelnika do aniołów i odnajdywania ich w swoim życiu.
Autorka przekonuje nas o tym, że nasz Anioł Stróż jest zawsze przy nas i tylko
czeka, abyśmy odkryli jego obecność. Dla uwiarygodnienia swoich słów przytacza również
dwie sytuacje, w których osobiście odczuła jego bliskość i pomoc w sprawach
niemal beznadziejnych. Przestrzega nas również przed traktowaniem Anioła Stróża
mało poważnie, jako nic nieznaczący element naszego życia, który ktoś sobie
wymyślił.
Ta publikacja z pewnością skłania nas do refleksji i
zastanowienia się nad tym czy dostrzegamy tych posłańców światła w naszym
codziennym życiu i czy im ufamy.
Moja ocena: 8/10
Powieść przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją obiektywność i ocenę
Świetna książka. Podoba mi się okładka. Lubię czytać o religii, a o aniołach nie czytałam jeszcze nic chyba. Aneks wydaje się być ciekawy, nie powiem.
OdpowiedzUsuńJeśli nie czytałaś żadnej publikacji o aniołach to jak najbardziej polecam :)
UsuńZaciekawiła mnie ta książka, choć w anioły nie wierzę, a zwłaszcza w Anioła Stróża. Jak już kiedyś pisałem, gdybym w niego wierzył, musiałbym się dziwić, dlaczego skrzydlaci opiekunowie zbrodniarzy i innych zwyrodnialców, zwłaszcza bogatych, zwykle wydają się bardziej przykładać do swych obowiązków niż ich koledzy odpowiedzialni za losy i dusze uczciwych, dobrych i ubogich. Niby więc tematyka nie z mojej półki, ale przez Ciebie wezmę się za nią, jeśli zobaczę w naszej bibliotece :)
OdpowiedzUsuńZawitałem tu pierwszy raz, lecz teraz chyba będę zaglądał częściej, choć z braku czasu nie zawsze zostawię komentarz.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt :)
Andrew, pierwszy raz ktoś zostawił taki obszerny komentarz co do mojego teksu, więc tym bardziej dziękuję za wizytę :).
UsuńKsiążki o tematyce wiary są trudne, bo zawsze gdzieś znajdzie się jakieś "ale", niezgodność czy całkowity brak wiary w to co się czyta. Fajnie jednak, że mimo że do końca nie jesteś przekonany to i tak postarasz się sięgnąć i wyrobić własną opinię na ten temat :)
Również życzę Wesołych i zaczytanych świąt :)
A ja wierzę w Anioła stróża i z przyjemnością przeczytam o jemu podobnych. ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do przeczytania :)
Usuń