sobota, 16 marca 2013

Bernard Cornwell - Ostatnie królestwo

Tytuł: Ostatnie królestwo
Autor: Bernard Cornwell
Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica
Liczba stron: 534
Źródło okładki: http://www.strefaksiazki.net/



Bernard Cornwell jest znany głównie jako autor powieści historycznych. W jego dorobku znajduje się między innymi pięciotomowy cykl "Wojny Wikingów", którego pierwszą część mam za sobą. Jak podobało mi się "Ostatnie królestwo" i postacie wykreowane przez Cornwella? Zachwyciłam się niemal od pierwszej strony :)

Bitwa między Anglikami a Duńczykami. W krwawej potyczce górę biorą ci drudzy. Wśród zabitych Uthred, pan Bebbanburgu. Jego 10 - letni syn i jedyny dziedzic, również Uthred zostaje wzięty do niewoli przez wikingów. I w tym momencie rozpoczyna się cała historia. Chłopiec trafia pod opiekę Ragnara, mężnego duńskiego wojownika. To pod jego okiem szkoli się do pierwszych walk, przejmuje pogańskie wierzenia i uczy się najważniejszych rzeczy przydających się na polu walki. Obserwujemy różne wydarzenia z życia Uthreda, jego przyjaźnie, pierwsze uczucie. Razem z nim przeżywamy ból, cierpienie i radość, wszystko za sprawą tego, że to jego oczami patrzymy na wszystkie wydarzenia, które wspomina. 

Troszeczkę niedociągnięciem ze strony autora był fakt, że Uthred właściwie ze strony na stronę z angielskiego dziedzica stał się przyjacielem Wikingów. Zabrakowało mi ukazania tego procesu przejścia, gdyż Ragnar w jednym momencie jest zabójcą brata Uthreda, a bardzo szybko staje się drugim ojcem i wzorem dla dziesięciolatka. Można zrzucić to na bardzo młody wiek chłopca, który właściwie jeszcze wielu rzeczy w swoim życiu musiał się nauczyć. Poza tym ten nietypowy sojusz może jeszcze bohaterowi pomóc w przyszłości. Ale nie uprzedzajmy faktów :). 

Oklaski dla autora za sceny bitew! Wręcz czułam zapach krwi i śmierci, słyszałam szczęk broni, okrzyki wojenne, napięcie towarzyszące wojownikom. Fani opisów bitew z pewnością poczują się usatysfakcjonowani.

Jest wielu czytelników, którzy nie lubią powieści historycznych, uważają je za nudne i w ogóle po nie nie sięgają. Cornwell nawet pozornie mało ciekawe wydarzenia przedstawia w taki sposób, że je pochłaniamy i tylko czekamy na to, co będzie dalej, jak rozwinie się akcja. Z pewnością należy zwrócić uwagę na realne fakty, które pojawiły się w powieści. Autor z ogromną dbałością dopracował detale, dzięki czemu nie mamy poczucia, że ktoś nam wciska nieprawdę. Dodatkowo nota historyczna i objaśnienia, które autor dołączył do tekstu sprawiają, że ktoś bardzej dociekliwy nie musi szukać informacji w źródłach, bo jest to już wyjaśnione w powieści.

Moim zdaniem warto zwrócić uwagę na "Ostatnie królestwo", zwłaszcza że kolejne części cyklu zbierają równie rewelacyjne oceny. A może, jeśli okaże się, że powieść historyczna nie równa się nudna powieść, ktoś z Was się skusi na tego typu literaturę :).

Moja ocena 8,5/10

Powieść przeczytałam i zrecenzowałam dzięki

Fakt ten nie wpływa na moją obiektywność i ocenę

8 komentarzy:

  1. Książkę już na starcie odrzucam. Choć brzmi ciekawie to wiem, że mi nie przypadnie do gustu. Nie mój typ, bym tylko się irytowała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie rzeczywiście lepiej nie sięgać jeśli później masz się z nią męczyć. Powieści historyczne znajdują jednak mało zwolenników :)

      Usuń
  2. Zdecydowanie mój styl. Jak tylko wpadnie mi w ręce chwytam i czytam :)
    Już słyszę tętent cwałujących Walkirii :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz, że czytałam już wszystkie cztery części i jestem zachwycona, rzeczywiście kolejne są coraz lepsze, zwłaszcza Panowie Północy i Pieśń miecza bardzo mi się podobały:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mam je już na półce, muszę szybko je czytać i wtedy poczytam sobie Twoje opinie :)

      Usuń
  4. Mam słabość do Wikingów. Jak ta książka wpadnie mi w ręce to z całą pewnością przeczytam. Od przeczytania "Ostatnich promieni słońca" Kaya, moja fascynacja Wikingami jest niesłabnąca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj o Wikingach Cornwell pisał sporo, więc powinna się wpasować w Twoje zainteresowania :)

      Usuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się