Tytuł: Carska roszada
Autor: Melchior Medard
Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica
Liczba stron: 381
Źródło okładki: http://www.strefaksiazki.net/sites/books/146
Tym razem miałam okazję przenieść się do atmosfery Warszawy
z końca XIX wieku. Odbyło się to za sprawą Melchiora Medarda, autora powieści
"Carska roszada". Melchior Medard do tej pory był dla mnie autorem
nieznanym. Pisarz postanowił stworzyć powieść trochę kryminalną, trochę
szpiegowską, w której zawarty byłby również obraz społeczeństwa tamtego okresu.
Estar Pawłowicz Van Houten dostaje zadanie znaleźć mordercę
kilku kobiet. Oprawca zabija kobiety, wyjmuje ich wnętrzności, a twarz polewa
kwasem. Kilka szczegółów jednak się nie zgadza, więc tajny radca musi rozwiązać
zagadkę. W międzyczasie poznaje świat warszawskich salonów, a jego losy
splatają się z młodą lekarką Zofią Maciejewską.
Autor opowiada o kilku wydarzeniach z dwóch perspektyw.
Pierwszą przedstawia wszystkowiedzący narrator, a drugą panna Zofia. Ogólnie
ten zabieg bardzo mi się spodobał ze względu na to, że mogłam zobaczyć jak taką
samą sytuację widzą i odbierają dwie różne osoby. Słownictwo było stylizowane
na te używane w XIX wieku, więc osoba, która nie spotkała się wcześniej z
takimi określeniami może mieć minimalny problem ze zrozumieniem kilku słów. Za
wierne odwzorowanie tego stylu należy się autorowi pochwała, gdyż napewno
wymagało to zasięgnięcia źródeł językowych. Dzięki temu wypowiedzi brzmią
bardzo naturalnie.
Mimo poważnej tematyki nie brakuje scen śmiesznych, żartobliwych
wypowiedzi poszczególnych bohaterów, przez co choćby na chwilę możemy uniknąć
atmosfery morderstwa.
"-Panie Marianie,
bądź pan człowiekiem, objaśnij mi: czego nie ma w tem bigosie, a to, co w nim
jest - od jak dawna w nim spoczywa? Bo "toto", o tutaj, chyba samo do
niego wskoczyło... Nie wiedziałem, że wśród insektów też są samobójcy..."
(s.63)
Autor bardzo często stosuje ironię, która jest lekko
wyczuwalna zwłaszcza w opisie bohaterów oraz relacji z kosztowania wielu
butelek win jednego wieczoru i efektów libacji podczas dnia następnego.
Do książki zachęcił mnie przede wszystkim czas i miejsce akcji,
gdyż lubię książki, których fabuła osadzona jest wiele lat temu, przedstawiony
jest obraz życia pod zaborami i tuż po nich.
Niestety, książkę ciężko się czyta ze względu na ilość
bohaterów i ich rosyjskie nazwiska. Główny bohater nazywa się Estar Pawłowicz
Van Houten i przez to może nam się wydawać, że są to dwie postacie, a nie
jedna. Przez kilkadziesiąt stron miałam problem z tym kto jest kto, bardzo
przydałby się gdzieś spis wszystkich bohaterów, żeby w razie rozkojarzenia
można było przypomnieć sobie coś o tej osobie. Brakowało mi klimatu, nie
potrafiłam wczuć się w tamte salony, ulice, sposób myślenia. Powieść jest wielopłaszczyznowa,
wątki się zazębiają, ale dla mnie jest tego znacznie za dużo, niektóre wątki
dodane były niepotrzebnie. Nic nie wnosiły do lektury, a wprowadzały ogromny
zamęt. Spodziewałam się po tej książce czegoś lepszego, bardziej wciągającego,
zmuszającego mnie do prowadzenia śledztwa razem z Estarem Pawłowiczem. W
rzeczywistości dla mnie jest to książka dobra, ale nie straciłabym dużo gdybym
jej nie przeczytała.
Mimo wszystko zachęcam Was do jej przeczytania ze względu na
to, że z tego co czytałam opinie innych czytelników są nią zachwyceni, więc
może tylko mi nie przypadła za bardzo do gustu. Najlepiej jest samemu wyrobić
sobie opinię :).
Moja ocena: 5/10
Powieść przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją obiektywność i ocenę
ciekawa recenzja, jednak nie mam powieści w planach :)
OdpowiedzUsuńzapraszam :
http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/
rozumiem, jest mnóstwo nowości które koniecznie trzeba przeczytać a czasu jakby coraz mniej :)
UsuńWidzę, że mamy podobne wrażenia po lekturze. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńmusiałam przegapić Twoją recenzję, zaraz naprawię błąd :)
UsuńJaki fajny dopisek do wydawnictwa;)
OdpowiedzUsuńCo do samej książki, nie zdecydowanie nie dla mnie:)
Dziękuję :).
UsuńSkuszę się, oj skuszę :D
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na Twoją opinię :P
Usuńo, widzę, że chętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńzachęcam, myślę, że nie będziesz żałować ;)
UsuńMAM potrzebę poczytania ehh hehehe ale nie mam czasu :D
OdpowiedzUsuńoj rozumiem, czasami też nie mam kiedy do książki usiąść, a tyle jest fajnych tytułów :)
Usuń