środa, 22 sierpnia 2012

Zbigniew Zbikowski - Berlin Blue


Tytuł: Berlin Blue
Autor: Zbigniew Zbikowski
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Liczba stron: 248



"Berlin Blue" jest debiutancką powieścią polskiego autora, Zbigniewa Zbikowskiego. Pisarz bardzo lekko opisuje tematykę współpracy z obcymi mocarstwami, donosicielstwa i korupcji. Wątek jego książki jest poprowadzony właśnie wokół spisku na wielką skalę, którego korzenie istniały przed wieloma laty.

Grupa przyjaciół z emigracji spotyka się w Berlinie na wręczeniu jednemu z nich, Kornelowi Tarnopolskiemu orderu za działania na rzecz wyzwolenia Polski z komunizmu. Podczas uroczystości okazuje się, że Kornel został zamordowany, a głównym podejrzanym staje się Jakub, polski dziennikarz, który prawdopodobnie jako ostatni widział Tarnopolskiego. Mężczyzna za radą swojego niemieckiego znajomego Heinza postanawia się ukryć. Pobyt w Berlinie jest także dla niego w pewnym sensie rozliczeniem się z przeszłością, która nie była dla niego łatwa. W międzyczasie zaczyna się afera dotycząca szczepionek na świńską grypę, a kolejni znajomi są oskarżani o to, że w przeszłości współpracowali ze Stasi. Atmosfera robi się coraz bardziej gorąca, skandale coraz bardziej grożą wybuchem, a gdzie tutaj miejsce na miłość i na ostateczne załatwienie spraw z dwoma kobietami? Jakub staje przed trudnym wyborem, dodatkowo musi zdecydować kto jest przyjacielem, a kto wrogiem.

Miałam z tą książką ogromne problemy. Pierwsze 20 stron było tak niesamowicie nudnych, że po przeczytaniu choćby kawałka tekstu zniechęcałam się do czytania. Na szczęście, im dalej tym lepiej. Teoria spiskowa oczywiście jest obecna, główny bohater jest uwikłany w mnóstwo spraw, ale stara się zachować nieskazitelny wizerunek. Nie brakuje również trupów, prowadzone są dzięki temu dwie równoległe sprawy: morderstwa i spisku.

Zbigniew Zbikowski poprowadził narrację z perspektywy głównego bohatera, dzięki czemu możemy lepiej odebrać jego myśli i decyzje. Razem z nim przeżywamy powroty duchów z przeszłości, łatwo mi było się z nim utożsamić mimo różnicy pokoleniowej.

Jakub jest też trochę za bardzo idealistą, myśli, że jego najbliżsi są dobrzy i nigdy nie byli zamieszani w jakieś podejrzane sprawki. Jest za bardzo pacyfistą, za bardzo ufnym człowiekiem. Nie zapałałam do niego jakąś wielką sympatią, ogólnie bohaterowie mnie nie zachwycili. Ci, którzy mieli być idealni, tak naprawdę tacy nie są, Kinga mnie denerwowała, bo niezdecydowana kobieta z niej. Czarne charaktery trochę nadrabiały sprawę, były to postacie bardziej wyraziste, dodatkowo ich przeszłość to wątek na kolejną powieść. Tajne teczki IPN, korupcja, podejrzane współprace i wyjazdy w czasach komunistycznych nie są obce senatorowi Jaremskiemu i jego współpracownikom. Do ciekawych postaci mogę zaliczyć także Niemca, Heinza. Jest to człowiek, który za wszelką cenę chce pomóc Jakubowi wyplątać się z podejrzeń o podwójne morderstwo. Z pewnością jest to jedna z bardziej zagadkowych postaci tej powieści. Wątek kryminalny był całkiem ciekawy, ale bardzo łatwo można się było pogubić w tym kto jest po czyjej stronie i kto tak naprawdę jest tym złym.

Jest bardzo widoczne, że autor specjalizuje się w reportażu, jest dobrym dziennikarzem, a ma małe problemy z odnalezieniem się w powieści. Nie boi się poruszać trudnych tematów, pisze z widoczną znajomością tematu, dzięki czemu mam chęć poszukać i przeczytać jakieś jego opowiadania i teksty. Mam nadzieję, że Zbigniew Zbikowski będzie dalej pisał powieści i każda z nich będzie o wiele lepsza od debiutu :).

Moja ocena: 6/10

Powieść przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją obiektywność i ocenę

6 komentarzy:

  1. Nie mogę znieść polskich autorów. Mam na nich uczulenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielu jest naprawdę dobrych, tylko trzeba poszukać :)

      Usuń
  2. Kolejny literacki debiut ;) Historia zapowiada się nieźle. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi jak coś z mojej tematyki! Chętnie bym przeczytała. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się