czwartek, 25 października 2012

Stephen King - Dallas'63

Tytuł: Dallas'63
Autor: Stephen King
Wydawnictwo: Prószyński i S - ka
Liczba stron: 857
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/114884/dallas-63


O Stephenie Kingu każdy mniej lub bardziej zapalony czytelnik słyszał chociaż raz. Nieustanne akcje promocyjne i informacje na blogach sprawiają, że coraz bardziej ten autor do mnie przemawia. "Dallas'63" kusiła mnie od czasu, kiedy zakładałam bloga, ale zawsze coś stawało na przeszkodzie żeby się z nią zapoznać. Przeczytałam ją i dzisiaj, kiedy przemyślałam ją sobie na dobre, postaram się Wam przekazać moją opinię.

Głównym bohaterem powieści jest Jake Epping. W jego życiu nie układa się najlepiej: żona alkoholiczka postanawia się z nim rozwieść, kariera nauczyciela angielskiego to głównie nauczanie młodzieży, która jest obojętna na przekazywane treści. Pewnego dnia Al, właściciel knajpy wyjawia Jake'owi tajemnicę: na zapleczu jest portal, który przenosi do roku 1958. W związku z tym, chorujący na raka Al postanawia powierzyć misję przedostania się do lat 50. i uratowania życia prezydentowi Kennedy'emu młodszemu koledze. Jake, jako George Amberson zaczyna misję zmieniania przeszłości... Zadanie powstrzymania zamachowcy wydaje się proste, ale Amberson spotyka na swojej drodze kolejne przeciwności. Czy uda mu się uniemożliwić zamach na prezydenta, ocalić życie dziewczynce postrzelonej w lesie i rodzinie skatowanej przez nieobliczalnego ojca? 

No cóż,jest to moje już piąte spotkanie z twórczością Kinga, więc mogę co nieco stwierdzić na temat jego stylu, kreowania bohaterów i stopniowania napięcia. "Dallas'63" jest powieścią na bardzo wysokim poziomie, doskonale pasującą do tego, co wyobrażamy sobie o Stephenie Kingu. Liczymy na dobrze spędzony czas przy lekturze i absolutnie się nie zawiedziemy. 

Książka do cienkich nie należy, więc początkowo trochę przerażała mnie liczba stron. Wbrew pozorom, zakładka bardzo szybko lądowała na kolejnych stronach :). Pierwszoosobowa narracja jest prowadzona przez Jake w sposób świadomy, bohater zwraca się czasami do czytelnika. Pomaga nam to poczuć się przyjacielem, który słucha tej historii od głównego świadka i uczestnika wydarzeń. Dzięki temu możemy również bardzo dokładnie wgłębić się w psychikę Jake'a Eppinga, co dodaje walorów tej powieści. 

Co do wydania to wydawnictwo Prószyński i S - ka jak zwykle się postarało, książka jest dopracowana stylistycznie i ortograficznie, dzięki czemu czyta się ją zdecydowanie lepiej. Tekst jest podzielony na długie rozdziały wyznaczające najważniejsze części akcji. 

Bardzo trudno jest mi zaklasyfikować powieść do jakiejś grupy lub gatunku. Przeczytać ją może każdy, komu niestraszna jest grubość książki. Fani mrocznego strachu i grozy mogą znaleźć ulubione elementy w tej pozycji. Wątek romantyczny jest idealnie wyważony, nie jest go ani za dużo, ani za mało. Miłość George'a/Jake'a i Sadie jest dobrym tłem dla misji bohatera, nie dominuje lecz jest dla niego bardzo ważna. Nawet osoby lubiące biografie się nie zawiodą, gdyż pojawiają się odwołania do autentycznych postaci: prezydenta Kennedy'ego i jego zabójcy Oswalda.

Mnie osobiście książka porwała, razem z Eppingiem cofałam się do schyłku lat 50. i towarzyszyłam mu w jego niecodziennej misji. To wielka rzecz, kiedy autor potrafi w taki sposób zmanipulować (oczywiście w pozytywny sposób) czytelnika żeby wczuł się w dużym stopniu w akcję.
Po przeczytaniu tej powieści w naszej głowie kłębią się przeróżne pytania: czy warto cofnąć czas i zmienić bieg historii? Czy los jest nieubłagany i nie da się go zlekceważyć? Co by było gdyby...? Te pytania zostają otwarte, każdy musi sam sobie na nie odpowiedzieć.

Moja ocena: 10/10

6 komentarzy:

  1. Niestety nie mialem okazji czytac tej ksiazki, natomiast jestem przekonany, ze ksiazki Kinga zawsze mozna czytac bez obaw :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo czekam na to, kiedy ta książka pojawi się u mnie w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  3. przeczytałam z przyjemnością i chociaż motyw 'przechodzenia w czasie' trochę naiwny, to opis zeszłej epoki wyborny, myślę też, że autor podołał i nie zepsuł końcówki. Dla mnie świetna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprzednią epokę znam dobrze wyłącznie jeśli chodzi o Polskę, więc bardziej się skupiałam na dowiadywaniu nowych rzeczy niż konfrontacji z wiedzą. Teraz nadchodzi kolej na inne książki Kinga :)

      Usuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się