Autor: Ewa Nowak
Liczba stron: 248
Wydawnictwo: Egmont
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl
Ewa Nowak jest jedną z niewielu pisarek, (z którymi do tej pory się spotkałam), które w swoich powieściach dla młodzieży przemycają tak wiele prawd życiowych i sytuacji, w których mógłby znaleźć się właściwie każdy nastolatek.
"Dane wrażliwe" to opowieśc o 15 - letniej Ninie Petrykowskiej. Razem z bratem Bogdanem i matką mieszka w niewielkim Augustowie. Ojca ma właściwie tylko w weekendy, gdyż na codzień pracuje on w Warszawie. Dziewczyna ma kilka koleżanek w gimnazjum, ale nie może ich określić przyjaciółkami. Zwłaszcza jedna z nich, Kasia wyjątkowo stara jej się dokuczyć. Jak to u nastolatek bywa, chodzi o chłopaka. Nina okłamuje koleżanki, że od kilku miesięcy chodzi z Pawłem. Wzbudza tym zainteresowanie gimnazjalistek, dla których chłopak jest owiany tajemnicą. Wystarczy jedno skojarzenie faktów i kłamstwo Niny zaczyna się bardzo urealniać, a ona sama ma od tej pory możliwość manipulowania koleżankami. Z czasem wszystko wymyka się spod kontroli, a dziewczyna gubi się w plątaninie kłamstw.
Najbardziej negatywną postacią powieści nie jest według mnie Nina, gdyż kłamstwem chciała zapewnić sobie spokój, nie potrafiła jednak wcześniej przemyśleć konsekwencji swojego zachowania. Najgorsza nie jest też matka, która robi wszystko na pokaz. Postacią, która mnie wręcz odrzucała być ojciec Niny i Bogdana. Mężczyzna w ogóle nie wykazywał zainteresowania swoimi dziećmi, nie mogły liczyć na jego pomoc i wsparcie, którego właśnie osobom stojącym na skraju dorosłości najbardziej potrzeba.
Ewa Nowak zwraca uwagę na poważny problem jakim jest kłamstwo. Pokazuje, że nawet najlepsze, z pozoru niewinne może przynieść nieodwracalne straty. Jest to też w pewnym stopniu świadectwo przyjaźni i miłości rodzeństwa, która w trudnym momencie życia ma szansę weryfikacji. Polecam, zwłaszcza nastolatkom.
Moja ocena: 8/10
Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją ocenęPs. Zaglądajcie na Facebooka i Twittera, niedługo pojawią się zdjęcia z pierwszego dnia Targów Książki w Białymstoku :)
Kolejna pozycja z serii, która mnie bardzo kusi. Ewa Nowak to rewelacyjna autorka i nie dziwię się, że spodobała Ci się ta książka. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam parę lat temu i chyba podobała mi się najmniej z całej serii miętowej.
OdpowiedzUsuńO proszę, aż tyle negatywnych postaci w takiej książce - nie spodziewałabym się. Ale ważne, że jest istotny przekaz!
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że jestem jedną z nielicznych osób w książkowej blogosferze, która nigdy nie czytała Ewy Nowak :P
OdpowiedzUsuńTemat tej powieści dość uniwersalny, często można się spotkać z podobną fabułą :) Zawsze się wtedy stresuje, że zaraz główny bohater/bohaterka dostanie po łapach, bo wszyscy się zorientują jaka jest prawda :D
Zdecydowanie coś dla mnie! :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać kolejne powieści Ewy Nowak :)
Jak podobały się Pani targi książki?
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zadowolona :). Myślę, że w ciągu 2-3 dni uda mi się stworzyć posty z wrażeniami, autografami i zdobyczami. Zapraszam na relację :)
Usuń