środa, 24 września 2014

Philippa Gregory - Złoto głupców

Tytuł: Złoto głupców
Autor: Philippa Gregory
Liczba stron: 340
Wydawnictwo: Egmont
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl


Philippa Gregory to autorka, która napisała wiele książek o tematyce historycznej. Jej młodzieżowy cykl "Zakon Ciemności", podobno bardzo odmienny od wcześniejszych dokonań pisarki zbiera jednak grono zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Mimo kilku niedociągnięć w "Odmieńcu" i "Krucjacie" należę do tych pierwszych, a trzeci tom serii, czyli "Złoto głupców" tylko mnie w tym postanowieniu umacnia.

Luca Vero - inkwizytor, jego skryba brat Piotr, sługa Freize oraz ich dwie towarzyszki: Izolda i Iszrak wyruszają do Wenecji. Mają za zadanie odkryć źródło pochodzenia złotych monet, które z dnia na dzień stają się w Wenecji główną i najbardziej pożądaną walutą, a ich wartość rośnie z dnia na dzień. Bohaterowie poznają parę alchemików, która prowadzi badania nad przemianą metali w najcenniejszy z kruszców.  Śledztwo prowadzone przez inkwizytora prowadzi do zaskakujących odkryć, które mają wpływ na wiele osób. Luca próbuje też zasięgnąć informacji o ojcu, który został kilka lat wcześniej uprowadzony przez handlarzy niewolników. Okazuje się, że Vero żyje, a syn zyskuje możliwość jego spotkania. Bohaterowie, z racji wagi swojej misji postanawiają występować incognito jako rodzeństwo kupców, nastręcza im to jednak wiele kłopotów.

Oprócz wątku złotych monet autorka bardzo mocno rozwija relacje uczuciowe. Luca i Izolda coraz bardziej się w sobie zakochują, dochodzi między nimi do czułych gestów i pocałunku. Oboje wiedzą, że ten związek nie powinien się rozpoczynać, że dzieli ich zbyt wiele, aby zostali zaakceptowani. Pobyt w Wenecji staje się istną męczarnią dla brata Piotra. Zakonnik jest przeciwnikiem rozpusty, swobodnych zachowań, hazardu i potajemnych schadzek, jakie mają miejsce podczas karnawału. Jedna z wenecjanek usilnie próbuje uwieść jego towarzysza, co spotyka się z protestem ze strony Izoldy. Bohaterka pokazuje charakterek, staje się prawdziwą zazdrośnicą o ukochanego.

Charakterystyczną już cechą dla tej serii jest ukazywanie przez autorkę piękna przyjaźni. Bohaterowie są gotowi skoczyć za sobą w ogień, narazić się na pośmiewisko, poświęcić się dla siebie nawzajem. Oczywiście wpadają kilkukrotnie w tarapaty, ale taka grupa potrafi stawić czoła każdemu wyzwaniu.

"Złoto głupców" jest ciekawą historią, która bardzo dobrze kontynuuje losy piątki podróżników. Z zaciekawieniem śledziłam kolejne wydarzenia i mocno trzymałam kciuki, żeby udało im się wydostać z każdej opresji i zyskać upragniony cel. Jestem ogromnie ciekawa co autorka wymyśli w tomie czwartym, mam nadzieję, że będzie jeszcze lepszy od tych trzech, które już poznałam. Polecam i Wam zapoznać się z Zakonem Ciemności :)

Moja ocena: 7,5/10

Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki

Fakt ten nie wpływa na moją ocenę

4 komentarze:

  1. Nie czytałam jeszcze żadnej powieści Gregory, ale muszę w końcu to zmienić, bo wszyscy zachwycają się jej książkami, więc warto przekonać się, jakie wrażenie wywrą na mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Choć uwielbiam pióro autorki do tej serii jakoś nie mam przekonania

    OdpowiedzUsuń
  3. Znając moje uwielbienie dla pani Philippy, pewnie przeczytam :D
    Śliczną ma okładkę ta książka

    OdpowiedzUsuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się