Autor: Igor Newerly
Liczba stron: 227
Wydawnictwo: Czytelnik
Ostatnio postanowiłam dać
szansę kilku książkom z domowej biblioteczki, które stoją na półce od
kilkunastu lat i nigdy nie miałam okazji lub chęci ich przeczytać. Stare, nieco
podniszczone wydanie w kieszonkowej wersji skrywało naprawdę rewelacyjną historię.
Strzałem w 10 może nie była, ale w 7 na pewno :)
"Chłopiec z Salskich
Stepów" to książka biograficzna, napisana jednak jak najlepsza powieść.
Głównym bohaterem jest Włodzimierz Iljicz Diegtiarew, zwany też Ruskim
Doktorem. Podczas pobytu na Majdanku rozmawia z innym więźniem, któremu
opowiada historię swojego zaskakującego i obfitującego w przedziwne wydarzenia
życia. Igor Newerly, bo tak właśnie brzmi nazwisko więźnia postanawia później
przelać te wspomnienia na papier, nie wie co stało się z jego kompanem, a chce
go ocalić od zapomnienia.
Igor Newerly przekazuje nam
dzieje Ruskiego Doktora od najmłodszych lat, gdy podejmował ważne dla swojego
życia decyzje. Zafascynowany nauką postanowił opuścić rodzinne strony i
poznawać nowe rzeczy. Opisuje moment dostania się do niewoli, spektakularnych
ucieczek, prób wykiwania Niemców. Opowiada o ludziach, o tych, którzy z nim
współpracowali, pielęgnowali w chorobie, pomagali w ucieczkach, którym
zawdzięcza życie, ale też i o swoich wrogach, którzy usiłowali go zniszczyć.
Niesamowity hart ducha, inteligencja i dobrzy ludzie, których spotkał na swojej
drodze pomogły mu przetrwać wszystkie najstraszniejsze chwile.
Losy bohaterów się rozłączyły,
ale jak się dowiadujemy, udało im się spotkać po 13 latach. Było to takie
magiczne zakończenie, zarówno autor, jak i Włodzimierz Iljicz Diegtiarew
przeżyli trudy obozu, wydostali się z Majdanku, zaczęli nowe życie.
Optymistyczny i dający nadzieję akcent na koniec książki, która więcej ma w
sobie smutnych, przygnębiających elementów niż właśnie takich pozytywnych.
Nawet nie wiecie jakie było
moje ogromne zaskoczenie, gdy w powieści zobaczyłam nazwy miejscowości, które
znajdują się nie więcej niż 70 - 80 km od mojego miejsca zamieszkania, czyli są
właściwie moimi stronami. Prawdę mówiąc zbliżyło mnie to trochę do tej historii
i przypomniało, że podlaska ziemia pamięta wiele takich niemal
nieprawdopodobnych wydarzeń.
Fakt, ta historia, z racji poruszanej tematyki może być dla niektórych trochę ciężka i przygnębiająca. Niemniej jednak warto ją przeczytać, przypomnieć sobie straszną historię naszego kraju sprzed kilkudziesięciu lat. Postawa Doktora daje jednak nadzieję, że postępowanie według wzorców moralnych, w zgodzie z sumieniem daje wielką moc i siłę do walki z przeciwnościami.
Fakt, ta historia, z racji poruszanej tematyki może być dla niektórych trochę ciężka i przygnębiająca. Niemniej jednak warto ją przeczytać, przypomnieć sobie straszną historię naszego kraju sprzed kilkudziesięciu lat. Postawa Doktora daje jednak nadzieję, że postępowanie według wzorców moralnych, w zgodzie z sumieniem daje wielką moc i siłę do walki z przeciwnościami.
Moja ocena: 7/10
O osobie Newerly`ego czytałam bardzo wiele, a nigdy nie miałam okazji poznać jego twórczości. Chyba rozejrzę się za tą powieścią. :)
OdpowiedzUsuń