sobota, 5 lipca 2014

Miguel de Cervantes - Don Kichot z La Manczy



Tytuł: Don Kichot z La ManczyAutor: Miguel de Cervantes
Liczba stron: 1019
Wydawnictwo: MG
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl

Don Kichot z la Manczy - Miguel de Cervantes Saavedra

Uffff, skończyłam! - Właśnie taka była moja reakcja na ujrzenie strony numer 1019, czyli ostatniej strony opowieści o Don Kichocie i jego giermku, który nazywał się Sanczo Pansa. Nie oznacza to jednak, że książka była kiepska - wręcz przeciwnie :).

Powieść składa się z dwóch części: pierwsza opowiada o przygodach jeszcze nieznanych wędrowców, w drugiej (za sprawą opisania jego przygód) Don Kichot wzrasta do rangi dzisiejszego celebryty, którego pojawienie się wzbudza istną sensację. Wszyscy znają już losy błędnego rycerza, więc niektórzy próbują zabawić się kosztem bohatera i użyć jego naiwności i gotowości do obrony biednych jako rozrywki.

Don Kichot, który został przez wielu zapamiętany jako rycerz walczący z wiatrakami, w rzeczywistości miał wiele nieprawdopodobnych przygód. Ciągle ciąży na nim przekonanie, że jego wrogami są czarnoksiężnicy, którzy odmieniają w jego oczach rzeczywistość. Ciągle jest wierny swej Dulcynei z Toboso. Z jednej strony żyje w swoim świecie urojeń, z drugiej cechuje go ogromna odwaga. Mężnie staje do walki, nie waha się stanąć przed silniejszymi do siebie. Kodeks rycerski staje się dla błędnego rycerza największą i najważniejszą wartością. 

Sanczo Pansa jest z kolei najwierniejszym giermkiem Don Kichota. Sanczo jest chodzącą encyklopedią przysłów, przytaczanych w kompletnie nieodpowiednych momentach. Służy swojemu panu, gdyż marzy o otrzymaniu wysokiego urzędu, a najchętniej wyspy. Jest gadułą, lubi jeść, jest tchórzliwy, ale też wierny Don Kichotowi. Wprowadza w powieść mnóstwo humoru i dobrych, trafnych uwag.

Poza wieloma absurdalnymi rozmowami i niemożliwymi wydarzeniami Don Kichot i Sanczo Pansa przeprowadzają kilka naprawdę ciekawych dyskusji, które zdecydowanie świadczą o otwarciu i inteligencji rozmówców. Do kilku rozdziałów z pewnością będę wybiórczo wracać, zwłaszcza do przemowy rycerza przed wyjazdem Sancza i ostatnie przesłanie Don Kichota. Naprawdę rewelacyjne, godne przeanalizowania teksty.

Mimo ciężkiego języka, jakim posługuje się autor naprawdę warto poznać największe dzieło Miguela de Cervantesa. A jeżeli już przeczytacie, to takie wydanie będzie się pięknie prezentować na półce :)

Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki


Fakt ten nie wpływa na moją ocenę



7 komentarzy:

  1. Też mam ten egzemplarz i niedługo zacznę czytać. Jak na ironię - miałam fragment Don Kichota na maturze, która dobrze mi poszła, więc... może cały utwór przypadnie mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczęłam czytać. Nie jest lekko, ale już teraz widzę, że warto

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie przeraża objętość tej cegiełki, dlatego się na nią nie zdecydowałam. I póki co na pewno tego nie zrobię, ale nie wykluczam, że może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że warto skusić się na tę cegiełkę

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię takich opasłych tomów niewygodnie się je czyta i teraz częściej na dworze czytam to trudno z taką cegłą byłoby się przemieszczać, jednak kiedyś w zimowy wieczór może się skuszę, bo brzmi ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej chyba kusi mnie właśnie fakt, że ten pustaczek (bo to już większy gabaryt niż cegiełka :D) ma tyle stron :-) No i przygody Don Kichota na pewno są zabawne :D

    OdpowiedzUsuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się