wtorek, 17 września 2013

Andrzej Sawicki - Honor Legionu

Tytuł: Honor Legionu
Autor: Andrzej Sawicki
Liczba stron: 350
Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl/




Dzisiaj będzie historycznie i zabawnie czyli czas na przygody Kazimierza Luxa :)

Andrzej Sawicki wprowadza czytelnika w świat trudny dla naszych rodaków, kiedy Polska nie istniała na mapie, ale była wciąż żywa w sercach obywateli. Jednym z nich jest Kazik, siedemnastolatek, który w wojsku jest furierem, zajmującym się dostarczaniem żywności dla żołnierzy. Pewnego razu wykrada część jedzenia dla swojej kochanki, Włoszki. Zarówno dziewczyna, jak i wojskowi, którzy zdążyli skosztować mięsa umierają. Wszystko wskazuje na to, że żywność była zatruta, a za sprawą stoją masoni. Kazimierz jest początkowo podejrzewany o współpracę z nimi, i aby oczyścić swoje dobre imię przystępuje do śledztwa i staje się szpiegiem. Chłopak igra z życiem, śmierć kilkukrotnie zagląda mu w oczy, ale nasz bohater, dzięki wybitnemu sprytowi, wychodzi cało z każdej opresji.

Akcja powieści rozgrywa się na przełomie 1797 i 1798 roku. We Włoszech stacjonują Legiony Polskie. Silny oddział jest pewnym zagrożeniem dla przywódców wielkich mocarstw, przykładem dla innych wojsk. Młody warszawiak, Kazimierz Lux jest postacią autentyczną, przeniesioną na karty powieści. Autor oddał jego losy tak, że jest nie do podrobienia, nie ma w nim ani odrobiny sztuczności. Od razu urzekł mnie swoim zachowaniem, śmieszyły mnie jego perypetie, a w groźnych momentach trzymałam za niego kciuki. 

Czas na najważniejsze: tą książką nie da się znudzić. Akcja jest szybka i wciągająca, a opisy dopracowane tak, że możemy się poczuć tak, jakbyśmy byli w centrum wydarzeń. Chce się więcej i więcej, aż szkoda mi było kończyć lekturę. Minusy? Większych nie stwierdziłam, czyli jest bardzo dobrze :)

Kończąc, ta książka jest tak naprawdę dla każdego, kto lubi powieści z historią, dynamiczną akcją, bohaterami, którzy ani trochę nie są sztuczni i prezentują przeróżne motywy swojego zachowania. Cóż, naprawdę warto zapoznać się z Kazikiem i do tego Was zachęcam.

Moja ocena: 8,5/10

Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki

Fakt ten nie wpływa na moją ocenę

10 komentarzy:

  1. A ja pewnie skorzystam :D
    Troszkę mi się ten Kazik z Reynevanem Sapkowskiego skojarzył, ale to pewnie przez te pełne humoru perypetie :)
    Także, jakby co, ja się piszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reynevana nie znam, więc nie powiem Ci, czy dobre skojarzenie, więc najlepiej sama sprawdź :)

      Usuń
  2. to nie są moje klimaty, więc mnie raczej nie skusi ta pozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miła odmiana, jestem otwarta na każdy gatunek, także może się skuszę :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz na jakiś czas lubię coś z wcześniejszych wieków niż współczesność czy przyszłość:P

      Usuń
  4. O, jaka wspaniała pozycja - coś zdecydowanie dla mnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi interesująco i klimatycznie. Chyba skuszę się na tą pozycję dzięki Twojej rekomendacji :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się