Cześć :)
Sierpień był dla mnie najważniejszym miesiącem w roku. Na początku sierpnia skończyłam 21 lat swojego życia i stało się to dla mnie małym kopniakiem do zmian. 2 dni temu dowiedziałam się też, że udało mi się zdać pierwsze egzaminy w szkole policealnej, więc był to kolejny powód do radości. Dzisiaj chciałabym Wam jednak pokazać moje czytelnicze dokonania w sierpniu:
1. Marek Orłowski - Samotny krzyżowiec. Miecz Salomona - 361 str. recenzja
2. Karol Lewandowski - Busem przez świat - 313 str. recenzja
3. Tina Reber - Miłość bez scenariusza - 671 str. recenzja
4. Joyce Maynard - Ostatni dzień lata - 302 str. recenzja
5. Grażyna Jagielska - Miłość z kamienia - 206 str. recenzja
6. Szymon Hołownia - Last minute - 431 str.
7. Federico Moccia - Mężczyzna, którego nie chciała pokochać - 350 str. recenzja
8. Agnieszka Lingas - Łoniewska - Szósty - 332 str. recenzja
9. Carlos Ruiz Zafón - Cień wiatru - 508 str. recenzja
10. Tricia Rayburn - Syrena - 359 str.
11. Jakub Ćwiek - Chłopcy 2. Bangarang - 295 str.
12. J.M.Barrie - Piotruś Pan i Wendy - 323 str.
W sierpniu przeczytałam 4451 stron, co daje prawie 144 strony dziennie.
Najlepsza książka miesiąca: "Cień wiatru" był liderem w tej kategorii 2 lata temu i niezmiennie to właśnie tę książkę uznaję za najlepszą. Oprócz tego wysoko oceniam "Miłość bez scenariusza", czyli książkę, która świetnie nadaje się na okres wakacji.
Najgorsza książka: nieco rozczarowałam się "Last minute" i "Ostatni dzień lata"
Wczoraj założyłam instagrama, co prawda totalnie go jeszcze nie ogarniam, ale zapraszam, jestem tam pod nickiem catalinkablog :)
W ciągu najbliższych kilku dni powinna pojawić się notka, na którą część z Was czeka od baaardzo dawna, dodatkowo wrzucę stosik i zaległe recenzje, więc nie zapomnijcie o zaglądaniu do mnie!
Jak Wam minął sierpień? Przygotowani do szkoły? :)
Często u Ciebie ostatnio te stosiki :D Sierpień widzę miałaś udany - jeszcze raz gratuluję zdanych egzaminów i witam na instagramie! :D
OdpowiedzUsuńSto lat!:]
OdpowiedzUsuńInstagram - hah, więc Ciebie też dorwali, olaboga :D
Miałaś zdecydowanie pracowity miesiąc i proszę, jakie świetne wyniki czytelnicze! :)
OdpowiedzUsuń"Cień wiatru" jest super, a z pozostałych chętnie bym przeczytała Jagielską.
OdpowiedzUsuńNo, no to możesz pić alkohol w stanach :P Spełnienia marzeń kochanie :*
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj! Wyniki robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że 'Cień wiatru' wygrał w Twoim osobistym rankingu, bo podbił i moje serce :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
bardzo fajne lektury, cześć leży na mojej półce! A wyniki świetne! Na ista już Cię dodaję!
OdpowiedzUsuń