środa, 18 grudnia 2013

Adrian Kuszpit - Morderca z Whitechapel

Tytuł: Morderca z Whitechapel
Autor: Adrian Kuszpit
Liczba stron: 264
Wydawnictwo: Novae Res
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl


"Morderca z Whitechapel" to kryminał osadzony w Anglii. Nie jest to jednak współczesność, gdzie śledczy posługują się wyspecjalizowanym sprzętem, szybkimi samochodami i mogą kontaktować się za pomocą telefonów komórkowych. Adrian Kuszpit postanowił nas przenieść do XIX - wiecznej Anglii i przedstawić nam zagadkę morderstw.

Dzielnicą Whitechapel wstrząsa szokująca wiadomość: zostało popełnione brutalne zabójstwo. Sprawa przyciąga ciekawość Adama Kłosowskiego, Polaka na emigracji. Wypytuje o szczegóły kolegę z pracy i rodaka, Piotra Koniecpolskiego, którego dobrym znajomym jest dziennikarz londyńskiej gazety. Nieoczekiwanie Piotr zostaje przesłuchany przez policję, a następnego dnia Adam zostaje aresztowany. Jest przekonany, że kolega go wrobił w całą sprawę. Mężczyzna chce za wszelką cenę udowodnić swoją niewinność, gdyż w domu zostawił rodzinę - żonę Paulinę i dwóch małych synów, którzy przez jego aresztowanie mają problemy finansowe. Funkcjonariusze policji prowadzą śledztwo, ale głównym podejrzanym nadal jest Adam. Gdy wychodzi z więzienia zostaje brutalnie zamordowana kolejna osoba... 

Fabuła książki opiera się na udowadnianiu przez Adama, że jest niewinny i szukanie przez niego mordercy na własną rękę. Jego żona, podczas pobytu Polaka w więzieniu próbuje mu pomóc przez kontakt z dziennikarzem i policją. Jest tu mimochodem wprowadzony wątek bariery językowej, która wielokrotnie utrudniała obojgu porozumiewanie się w obcym kraju. 

Wszystko jest dobrze, ale mam jedno "ale". Trochę zabrakło iskry, czegoś co by mnie wciągnęło w książkę i nie dało się oderwać. Nie czułam ogromnego napięcia, jakie powinno mi towarzyszyć podczas czytania kryminału z elementami thrillera. Akcja była trochę za mało dynamiczna i momentami po prostu nudziła. A szkoda, bo fabuła została skonstruowana naprawdę dobrze. 

Podsumowując: Miłośnicy kryminałów, którzy niejedno już czytali, z wielkimi mistrzami gatunku na czele mogą poczuć się zawiedzeni, bo debiutowi Adriana Kuszpita daleko do czołówki. Mam cichą nadzieję, że kolejne kryminały autora będą na znacznie lepszym poziomie, bo zadatki na to jak najbardziej są widoczne.

Moja ocena: 6,5/10

Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki


Fakt ten nie wpływa na moją ocenę

12 komentarzy:

  1. Może z czasem autorowi uda się ponieść poziom swoich dzieł :) Oby!

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę również przeczytałam, więc w całości zgadzam się z Twoją opinią :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach trochę szkoda, że brakuje tu dynamizmu, ale mimo to za pozycją się rozejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałabym :) Myślę, że to książka godna uwagi, a okładka ma w sobie to "coś" :D
    Pozdrawiam cieplutko, a w wolnej chwili zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tym razem nie jestem do końca przekonana, ale zobaczymy;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie cierpię tego typu książek.

    OdpowiedzUsuń
  7. choreography inaugural station biography kidd exhibitor saddles november introverted
    jeux de ninja

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdy widzę nazwę "Whitechapel", jeszcze w połączeniu ze słowem "morderca", to pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to Kuba Rozpruwacz :P Po tej książce oczekiwałabym raczej dużo "morderczego Kubusia" :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Czyżby autor szykuje nowy horror?!?
    Na razie trenuje nad zwiększeniem realizmu...

    http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15411734,Mlody_autor_kryminalu_pobil_wlasnego_syna__Zarzuty.html#TRLokWarsTxt

    OdpowiedzUsuń
  10. po pierwsze pan wannabe pisarz ukradł tytuł z serialu, po drugie zakatował sześciomiesięcznego synka podobno

    OdpowiedzUsuń
  11. A czemu nie napiszecie że autor znęcał się nad swoim małym dzieckiem i jest po wyroku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten blog nie zajmuje się życiem osobistym autorów, a jedynie moimi opiniami na temat książek.

      Usuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się