Dzisiaj, z racji że mamy przedostatni dzień w roku chciałabym zaprezentować Wam 15 najlepszych książek, jakie w tym roku przeczytałam. Ciężko będzie mi wybrać, bo przeczytałam około 170 książek w tym roku, a naprawdę kiepskich nie było zbyt dużo. Kolejność przypadkowa.
1. Elżbieta Cherezińska - Legion
2. Hanna Kowalewska - Góra śpiących węży
3. Mira Grant - Przegląd Końca Świata. Deadline
4. John Green - Szukając Alaski
5. John Green - Gwiazd naszych wina
6. Clint Hill, Lisa McCubbin - Pani Kennedy i ja
7. Anne Bronte - Lokatorka Wildfell Hall
8. C.S. Lewis - Smutek
9. Charlotte Bronte - Jane Eyre. Autobiografia
10. Conor Grennan - Mali książęta
11. Artur Barciś, Marzanna Graff - Rozmowy bez retuszu
12. Eve Edwards - Demony miłości
13. Katarzyna Szelenbaum - Wielki Północny Ocean
14. Tomasz Sekielski - Sejf
15. Joanna Sałyga - Chustka
Największymi rozczarowaniami okazały się:
1. Matthew Quick - Poradnik pozytywnego myślenia
2. Bjorn B. Jakobsson - Na końcu drogi
3. Kaui Hart Hemmings - Spadkobiercy
4. John Verdon - Wyliczanka
5. Przemysław Borkowski - Hotel Zaświat
6. Charlaine Harris - Czysta jak łza
A jakie są Wasze najlepsze i najsłabsze książki przeczytane w 2013 roku? Coś nam się pokrywa? :)
Zgadzam się absolutnie z Twoim wyborem in plus jesli chodzi o Legion (mój typ na the best off premier tego roku) i Deadline.
OdpowiedzUsuńTotalnie nie zgadzam się z wyborem in minus jeśli chodzi o "Poradnik pozytywnego myślenia".
Ja jako najlepszą z przeczytanych przez siebie książek w tym roku okresliłbym "Wurt" Jeffa Noona a zaraz za nią Księżniczkę Marsa Burroughsa , właśnie Legion Cherezińskiej, Deadline no i oczywiście nowego Wiedźmina Sezon Burz.
I pewnie jeszcze parę tytułów :)
UsuńA największy crap? "Saga księżycowa. Cinder"
Taak, "Legion" jest naprawdę jedną z najlepszych premier, które spotkałam :). "Saga księżycowa" na szczęście mnie nie ciągnie, Wiedźmina niestety jeszcze nie znam, a o "Poradniku" zapomnijmy :)
UsuńJedną z lepszych książek jakie przeczytałam w tym roku był "Legion", o którym wspominasz. Wśród rozczarowań również mogłabym wymienić "Poradnik pozytywnego myślenia", zresztą zarówno film jak i książkę. Po obu spodziewałam się czegoś więcej.
OdpowiedzUsuńJa nadal mam chęć filmową wersję, może akurat mnie bardziej pozytywnie nastawi :)
UsuńHurra, załapałam się! :D
OdpowiedzUsuńLiczę, że 5 część będzie tak dobra, że załapie się do top 15 2014 roku :)
UsuńTo by było coś :D
UsuńU mnie raczej będą inne typy, ale że obie książki Greena do tych naj zaliczyłaś- wcale się nie dziwię, nie spotkałam się z negatywnymi opiniami.
OdpowiedzUsuńJa dam jutro podsumowanie :)
Muszę zobaczyć te Twoje najlepsze i może któraś mnie skusi :)
UsuńZgadzam się co do sióstr Bronte, pozostałych tytułów nie czytałam, z wyjątkiem Borkowskiego, słaba książka rzeczywiście, ale tytuł Ci przeskoczył bo jak rozumiem chodziło o Hotel Zaświat:)
OdpowiedzUsuńDzięki, nie zauważyłam tego :). Siostry Bronte nie dały rywalom szans :D
UsuńZgadzam się z "Gwiazd naszych wina" i "Czystą jak łza". Szczęścia w przyszłym roku :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, wzajemnie :))
UsuńTeż mam swoje top 15, ale słabe :( Jakoś średnio mi podeszły książki w tym roku, sporo ich było, ale mało takich naprawdę niezłych... a 180 tytułów - wow :)
OdpowiedzUsuńTa biografia Jane Eyre wydaje się być ciekawa1
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam,
W.
Kilka tytułów spisałam sobie i zgadzam się, co do Greena :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie obecność Kowalewskiej w zestawieniu, a sama mam nadzieję zabrać się niedługo za Sekielskiego.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, że "Szukając Alaski" nam się pokryje :-) Sama zrobię listę najlepszych u siebie pewnie dopiero gdzieś w połowie stycznia, bo nie pamiętam tytułów wszystkich przeczytanych książek, a zeszycik ze skrzętnie zapisaną listą został w Krakowie :/
OdpowiedzUsuńGratuluję ilości przeczytanych książek :) i życzę, żeby w przyszłym roku: raz) było ich jeszcze więcej, dwa) było w nich jak najwiecej tych najlepszych :)
Tak myślałam, że "Hotel Zaświat" przedstawisz jako rozczarowanie. Pamiętam recenzję. W styczniu czeka mnie lektura "Szukając Alaski", "Deadline" i być może "Legionu", więc widzę, że to będzie udany krok w 2014 rok!
OdpowiedzUsuńFenomenalny wynik! Gratuluję. :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod wyborem Gwiazd naszych wina :)
OdpowiedzUsuńWszystkie książki wciąż przede mną :)
OdpowiedzUsuń