piątek, 19 kwietnia 2013

Mitch Winehouse - Amy moja córka

Tytuł: Amy moja córka
Autor: Mitch Winehouse
Wydawnictwo: SQN
Liczba stron: 299
Żródło okładki: http://lubimyczytac.pl/



Amy Winehouse. Artystka, którą znałam z 2 - 3 piosenek. Najwięcej informacji o niej dowiadywałam się jednak z portali plotkarskich, które donosiły o kolejnym upiciu się, awanturze wszczętej w barze lub też następnym skandalu narkotykowym. Dlatego też postanowiłam spojrzeć na nią z innej strony, co umożliwiło wydawnictwo SQN, wydając biografię Amy napisaną przez jej ojca.

Mitch Winehouse kreśli niezwykły portret córki od samego początku jej życia, przez trudy dorastania, wzloty i upadki, zmagania z nałogami, aż do śmierci w lipcu 2011 roku. Autor za jej życiowe niepowodzenie i wpadnięcie w narkotyki obwinia jej męża, Blake'a. Amy była postacią kontrowersyjną, zmagała się z narkotykami, a później alkoholem, chciała się leczyć, ale nałóg okazał się silniejszy od niej. Autor pokazuje nam, że nie była tylko celebrytką i gwiazdą. Była przede wszystkim córką, siostrą, wnuczką, przyjaciółką. Poza fleszami aparatów była normalną dziewczyną, która miała potrzebę pomagania innym. Dlatego też po jej śmierci została założona fundacja jej imienia, która ma pomagać młodym ludziom zmagać się z największymi problemami. 

Chyba do żadnej recenzji nie przygotowywałam się tak długo, jak do tej biografii Amy Winehouse. Słuchałam jej piosenek, wracałam do starych sensacji i plotek na jej temat. Próbowałam skonfrontować dwa skrajne obrazy, ten przedstawiony przez zapatrzonego w niej ojca z tym kreowanym przed media, które często publikowały krzywdzące wiadomości wyssane z palca. 

Oczywiście, Mitch Winehouse również nie jest w 100% obiektywny, patrzy na córkę przez pryzmat przeogromnej miłości, jaką ją darzył mimo, że wiele razy go zawiodła. Z drugiej strony, kto jak nie ojciec, osoba która spędzała z Amy najwięcej czasu, która była jej najbliższa, miałaby napisać jej biografię, opowiedzieć fakty z życia i zdementować nieprawdziwe doniesienia. 

Dodatkiem do publikacji są zdjęcia, przedstawiające wokalistkę taką, jaką jej fani powinni zapamiętać: szczęśliwą, uśmiechniętą, stojącą na szczycie kariery. 

"Amy moja córka" to nie tylko zapis życia i kariery Amy. Jest to również książka o destrukcyjnym wpływie alkoholu, narkotyków i złego towarzystwa na życie podatnego na wpływy, młodego człowieka. Mitch Winehouse przez historię swojej ukochanej córki chce pokazać, że uzależnienie jest czymś, co nie dotyczy tylko osoby uzależnionej, czymś co w ogromnym stopniu wpływa na rodzinę i najbliższych. 

Myślę, że każdy fan Amy, a także osoby, które chcą dowiedzieć się czegoś więcej o tej artystce poczuje się usatysfakcjonowany tak bardzo osobistą biografią. Jeśli chodzi o mnie, mimo że wokalistka była mi obojętna to bardzo się cieszę, że zapoznałam się z tą publikacją i zmieniłam swój sposób patrzenia na Amy. 

Moja ocena: 7,5/10

Powieść przeczytałam i zrecenzowałam dzięki



Fakt ten nie wpływa na moją obiektywność i ocenę

8 komentarzy:

  1. Moja mama jest jej wielką fanką, chyba będę musiała jej sprawić tę książkę, wysoka ocena, plus napisana przez ojca - dość wiarygodna (pomijając subiektywizm), myślę, że powinna jej się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojciec może był subiektywny, ale jednocześnie uderza to, że jest to bardzo osobiste wspomnienie. Chyba wolę taką formę biografii niż pisaną przez kogoś, kto nawet osobiście gwiazdy nie znał :)

      Usuń
  2. Ja również znam kilka jej piosenek, ale wszystkie bardzo lubię i trzeba to przyznać - głos dziewczyna miała nie z tej ziemi! Chętnie poznałabym jej biografię, bo bez wątpienia była to intrygująca postać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez wątpienia intrygująca, ja osobiście polecam, nawet jeśli wielką fanką nie jesteś, bo napewno tak jak ja słyszałaś wiele plotek i ciekawie jest teraz to skonfrontować :)

      Usuń
  3. Miło wspominam lekturę tej książki i cieszę się, że na Tobie również zrobiła pozytywne wrażenie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię ją i myślę, że kiedyś z pozycją się zapoznam. Tym bardziej, że taka wysoka ocena:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz również biografie to będzie to strzał w 10 :)

      Usuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się