piątek, 12 kwietnia 2013

Randy Alcorn - Deadline

Tytuł: Deadline
Autor: Randy Alcorn
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Liczba stron: 496
Źródło okładki: http://www.mwydawnictwo.pl/



Jake, Doc, Finney. Trzech mężczyzn, którzy całe życie się przyjaźnią, którzy wskoczyliby w obronie drugiego w ogień. Prawdziwi przyjaciele na śmierć i życie. Pewnej niedzieli mają wypadek samochodowy, w którym ginie Doc i Finney. Jake, felietonista w dużej gazecie dostaje anonimową kartkę o treści "To nie był przypadek". Postanawia za wszelką cenę poznać prawdę o śmierci dwóch najbliższych sobie osób. Według śledczych, ktoś przepiłował drążki w samochodzie Doca, znanego i cenionego chirurga. Kto to był? Jaki mógł mieć motyw? Czy chciał zaszkodzić tylko lekarzowi, czy również jego przyjaciołom? Czy wyjaśnienie sprawy uda się głównemu bohaterowi? Czy niebezpieczne śledztwo nie zaszkodzi jemu i jego karierze? Na te i inne pytania odpowie nam na 500 stronach swojej powieści Randy Alcorn. 

Jake Woods właściwie przez całą akcję ewoluuje. Początkowo zapatrzony w siebie, atakujący różne wartości w swoich felietonach mężczyzna nie dostrzega problemów wokół siebie. Zaniedbuje matkę umieszczoną w domu opieki, traci kontakt z dorastającą córką. Śmierć przyjaciół zmienia go, zaczyna patrzeć na te same sprawy innymi oczami, oczami które w końcu widzą świat taki, jaki naprawdę jest. 

Akcja toczy się również wokół aborcji, współżycia nastolatków i konsekwencji z tym związanych. Jake Woods w rozmowach z ojcami nienarodzonych dzieci przekonuje się, jak mocno wpływa na nich usunięcie płodu, jakie zmiany w psychice czyni taka decyzja. Autor w sposób interesujący przeplata to z losami bohaterów, tworząc z tego spójną całość. 

W swojej powieści starał się też przekazać swoją wizję życia po śmierci, tego jak będzie w niebie człowiekowi wierzącemu, który przez całe swoje życie starał się czynić dobrze i wspierać innych, potrzebujących pomocy. Ten wątek trochę mnie nudził, o wiele bardziej podobała mi się wizja przemiany Jake'a, jego losy związane ze śledztwem niż przegadane fragmenty dotyczące Finney'a. No ale cóż, nie wszystko musiało mnie zachwycać :). 

Randy Alcorn próbuje nam nieść przesłanie, pewne wskazówki dotyczące dobrego życia. Życia w zgodzie z własnym sumieniem. Pokazuje, że nigdy nie jest za późno na zmianę, że warto dać komuś drugą szansę. Nawet pozornie trudne relacje da się naprawić, trzeba tylko tego chcieć. 

Moja ocena: 7/10


Powieść przeczytałam i zrecenzowałam dzięki

Fakt ten nie wpływa na moją obiektywność i ocenę

7 komentarzy:

  1. Zainteresowałaś mnie tą książką, zapiszę sobie tytuł :)Ciekawi mnie zarówno śledztwo jak i przemiana bohatera plus te pozostałe wątki :)

    OdpowiedzUsuń

  2. Przesłanie rzeczywiście konkretne i bardzo mądre!! Myślę, że warto przeczytać przeczytać tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jakoś nie szczególnie zaciekawiła mnie ta książka :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie chciałabym chyba być na miejscu Jake`a, ale książka zapowiada się nieźle. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, i kolejny zupełnie nieznany mi autor i tytuł książki. Fajnie, lubię dzięki blogom odkrywać nowe twarze - książka wygląda obiecująco, chętnie kiedyś spojrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka mnie zainteresowała, odkąd tylko ujrzałam ją w ofercie wydawnictwa, ale Ciastek mnie wyprzedził i to on ją zagarnie. Cóż, kiedyś pożyczę sobie od niego :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się