poniedziałek, 1 lipca 2013

Uffff...

Hej :)

Gdzieś tak od dwóch miesięcy bałam się dzisiejszego dnia. W blogosferze było bardzo głośno o tym, że mają być duże zmiany w bloggerze, że ma zniknąć m.in. gadżet obserwatorów. Każdy chyba wie, jaka to radość, gdy licznik zwiększa się o kolejną osobę, która chce obserwować nasze poczynania. Ja zgromadziłam Was już tutaj 127, więc trochę drżałam o to, czy dzisiaj nie znikniecie. Jak wiecie, jestem trochę oporna, jeśli chodzi o różne nowinki, dlatego nie zakładałam konta G+ czy bloglovin. Dzisiaj wstałam nieco zaniepokojona, szybko sprawdziłam czy coś się zmieniło i u mnie wszystko zostało po staremu :). 

Czy u Was mój blog i wszystko inne działa poprawnie, czy raczej zmiany w bloggerze dotknęły i Was?

Ps. Jestem jasnowidzem, wiedziałam że nie ma co panikować (no może trochę) :D

24 komentarze:

  1. U mnie też wszystko wygląda normalnie, ale podobno niektórym już Google Reader zniknął, więc to chyba jednak nieuniknione :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie ma gdzieś oficjalnej informacji i wytłumaczenia, przynajmniej ja nic nie znalazłam. A tak to domysły i niepokój.

      Usuń
  2. U mnie jak na razie wszystko po staremu. Jak coś, to jednak jestem jakoś przygotowana - mam google+ i bloglovin'; zobaczymy, czy nas jeszcze zaskoczą ;)
    Pozdrawiam,
    Mai

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że jesteś przygotowana, jak coś to będę szukała porady :)

      Usuń
  3. Obserwatorzy w ogóle nie zostaną usunięci, ponieważ ten widget nie korzysta z Google Reader :) Tutaj znajdziesz więcej informacji o tym: http://tworczynielad.blogspot.com/2013/06/nie-takie-google-ze-jak-je-maluja-czyli.html
    P.s. Trzeba organizować kolejne spotkanie! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za link :)

      W połowie lipca będę mogła, musimy się zgadać :)

      Usuń
  4. A może wiesz, inne strefy czasowe i tak dalej, znaczy jutro zniknie ^_^
    "Obserwatorzy" są fajni, ale bądź co bądź mało praktyczni, bo co z osobami, które nie mają konta w blogspocie? Dlatego lepiej dodać sobie bloga do czytnika RSS, typu Feedly czu OldReader (skoro Google Readera zamknęli), albo subskrybować mailowo ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Ci zaraz dam strefę czasową, nie strasz mnie! :)

      Mi póki co jest dobrze tak jak jest, mam fajny gadżet i nie chcę zmian :)

      Usuń
  5. Dokładnie, obserwatorzy wcale nie mieli znikać w tym roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam do siebie na myworld-ofbooks.blogspot.com
    Przepraszam za spam, ale dopiero zaczynam i chcę by jak najwięcej osób wiedziało o moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W porządku, o ile spam nie będzie codziennie :P.

      Usuń
  7. Jak na razie zmian nie zauważyłam i dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Póki co żadnych zmian nie widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko działa, miejmy nadzieję, że jak najdłużej. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na google reader była informacja, że znika od 1 lipca, ale google reader a lista czytelnicza bloggera i obserwatorzy, to trzy zupełnie różne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, w pewnym momencie zrobiła się dosyć duża panika i niektórym ciężko było oddzielić te rzeczy i określić co jest co :)

      Usuń
  11. Pewna osoba namawia mnie, by założyć konto na FB, ale nie wiem, czy to ma sens... Niby G+ ma się automatycznie z założeniem maila na gmail, jak rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorskie konto na FB to całkiem dobry pomysł na trafienie do większej liczby czytelników i blogerów. Co do G+ i gmaila, to dokładnie nie wiem jak to wygląda

      Usuń
    2. W ramach ciekawostki spór o ptasie mleczko: http://interaktywnie.com/biznes/artykuly/social-media/spor-o-ptasie-mleczko-kryzys-wedla-na-facebooku-22780 - stare, ale pokazuje siłe social mediów.

      Usuń
    3. A o tym akurat nie słyszałam. Siła internetu jest jednak ogromna.

      Usuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się