czwartek, 11 lipca 2013

Andrzej Te - sPokolenie czyli Gniew

Tytuł: sPokolenie czyli Gniew
Autor: Andrzej Te
Wydawnictwo: Jirafa roja
Liczba stron: 199
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl/



"Straconemu Pokoleniu bezrobotnych absolwentów"

Andrzej Te powraca! W kwietniu przeczytałam "Freelancera", teraz skończyłam lekturę powieści "sPokolenie czyli Gniew". Podczas lektury mimowolnie porównywałam obydwie książki pod względem fabuły, stylu, czy przede wszystkim kreacji bohaterów. 

Bohaterami powieści jest kilka osób, spośród których moglibyśmy wybrać chociaż jedną i się z nią utożsamić. Imiona, nazwiska nie są ważne, człowieczeństwo nieco się zaciera, robiąc ścieżkę dla karierowiczów, dla wyścigu szczurów, dla tych którzy chcą życie spędzić lekko i przyjemnie. Jak najłatwiej zarobić pieniądze? Oszustwa, przekręty, łapówki, handel narkotykami czy wreszcie prostytucja - są różne środki na szybki wzrost dochodu. Bohaterowie mają oprócz tego inne wspólne cechy: czują się przegrani, chcą odmienić swój bezsensowny los, który im ciąży, którego mają serdecznie dosyć. 

Bardzo, ale to bardzo dobrym pomysłem było umieszczenie spisu bohaterów na początku książki. Dzięki temu nie pogubiłam się w tej lekko chaotycznej opowieści autora o naszych czasach, o wszechobecnym zatracaniu wartości, o układach, współzależnościach, bez których ludzie zostaliby wyrzuceni z wielu stanowisk. "Ty pomożesz mi - Ja pomogę Tobie" i biznes się kręci, można zbierać haki na kogoś innego. 

Niedopowiedzenia, metafory, ukryte znaczenia, wytykanie wad społeczeństwa, pozorny chaos - Andrzej Te ma już swój wypracowany styl i porównując jego dwie powieści, które miałam okazję przeczytać, muszę przyznać, ze jest niezmiennie dobry. 

Dla kogo jest to książka? Dla pokolenia młodych i tych nieco starszych. Dla tych co znaleźli i dla tych co poszukują ciągle swojego miejsca w życiu. Dla gniewnych i dla tych, co już się pogodzili ze swoim losem. "A Ty? Martwy czy ślepy?"

Moja ocena: 7,5/10

Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki


Fakt ten nie wpływa na moją ocenę

19 komentarzy:

  1. Bardzo interesująca lektura. Nie znam tego autora, ale chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem Andrzej Te rokuje na dobrego polskiego pisarza młodego pokolenia, więc warto poznać jego twórczość :)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. Coś mi świta w głowie. Jakbym już słyszała o tej książce. Brzmi ciekawie, a spis bohaterów przywołuje klasyczne dramaty. Może kiedyś przeczytam. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię jak są spisy bohaterów, bo czasami łatwo jest się zamotać :P

      Usuń
  3. Totalnie nie kręcą mnie takie książki :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że co innego przypadnie Ci do gustu i się skusisz na lekturę :). Witaj z powrotem :D

      Usuń
  4. Spis bohaterów przed fabułą zalatuje dramatem, a tu proszę jakie miłe zaskoczenie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja chyba się nie skusze, nie czuje jej :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest taki typ literatury, że nie każdy się przekona ;]

      Usuń
  6. Brzmi nieźle. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam okazji przeczytać, ale książka stoi na półce i niedługo się za nią wezmę, skoro jest taka dobra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat do mnie przemówiła swoją treścią, ciekawa jestem czy i Tobie przypadnie do gustu :)

      Usuń
  8. Zachęciłaś :) na pewno kupię

    OdpowiedzUsuń
  9. Andrzej Te czy TE Andrzej ? znam taki blog, czy to jest ten sam autor..??
    Agata
    Piaseczno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agato, prawdopodobnie są to dwie różne osoby, przynajmniej nie natknęłam się jeszcze nigdzie na informację, że autor jest też blogerem. Pozdrawiam :)

      Usuń

Zostaw tutaj ślad swojej obecności, z chęcią przeczytam i odpowiem na Twój komentarz :). Coś Ci się nie podoba lub z czymś się nie zgadzasz? Napisz mi o tym. Anonimie, podpisz się