Autor: Jennifer A. Nielsen
Liczba stron: 375
Wydawnictwo: Egmont
Źródło okładki: http://lubimyczytac.pl
"Król uciekinier" to kontynuacja pewnej bardzo dobrej młodzieżówki, konkretnie "Fałszywego księcia". W swojej opinii o pierwszej części napisałam, że jestem w trakcie lektury "Króla uciekiniera" i po kilkudziesięciu stronach były na wyrównanym poziomie. Jak się okazało, część druga okazała się jeszcze lepsza :)
Książę Jaron zasiada wreszcie na tronie. Niestety, od samego początku panowania ma problemy: czają się na niego zabójcy, sąsiedni kraj tylko czeka na możliwość wypowiedzenia wojny i zagarnięcie Carthyi, w której chętnie pomogą mu piraci. Tylko grupka najwierniejszych przyjaciół jest w stanie pomóc bohaterowi w jego zmaganiach. Jaron postanawia bowiem przedrzeć się do piratów. Po drodze czeka go zawieranie nowych znajomości, które nie zawsze okazują się dla niego szczęśliwe. Po wielu trudach dostaje się w końcu do obozu piratów, ale nie czeka go tam miłe powitanie, dodatkowo spotyka osoby, których nigdy nie chciałby spotkać w takich miejscach...
Mimo, że nie jest tak trudno przewidzieć ostateczny wynik zmagań Jarona z piratami, to kilka zwrotów akcji naprawdę mnie zaskoczyło. Cięte uwagi, trafne, niewymuszone dialogi, zmiany frontów przez bohaterów, przyjaźń i stuprocentowe oddanie - Trylogia Władzy ma tak bardzo charakterystyczne elementy, że nawet, gdyby autorka zupełnie pozmieniała imiona i miejsca, to i tak wiedziałabym, że jest to historia Jarona i jego przyjaciół.
"Król uciekinier" mnie po prostu porwał, zachwycił, niesamowicie wciągnął na kilka godzin, podczas których wszystko wokół się zatrzymało. Ta książka jest ŚWIETNA :). Jednym, małym mankamentem było to, że wiek Jarona był odrobinę niedopasowany do tego, czego oczekujemy po przeciętnych czternastolatkach. Ale nie jest to na szczęście coś, co zakłóca lekturę.
Końcowe strony sugerują, że w następnym tomie naprawdę będzie się działo. Osobiście nie mogę się doczekać, kiedy dane mi będzie sięgnąć po część trzecią, oby wydawnictwo zdecydowało się przetłumaczyć i wydać jak najszybciej :)
Moja ocena: 9/10
Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki
Fakt ten nie wpływa na moją ocenę
Rzadko się zdarza, by druga część cyklu była lepsza od pierwszej. No, no chyba powinnam się rozejrzeć za tą "młodzieżówką". :))
OdpowiedzUsuńBywa, naprawdę, drugie części zdarzają się lepsze :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, bo co recenzja, to równie pozytywna. A jeśli się zawiodę, to będzie na Was, drodzy blogerzy ;)
Wystarczy zapomnieć o tym, ile lat ma Sage i już nic nie psuje odbioru :D Fajnie, że seria Ci się podoba, ja też nie mogę się doczekać finału.
OdpowiedzUsuńsuper! zacznę od pierwszej części bo lubię takie historie;)
OdpowiedzUsuńKiedyś byłabym zachwycona, teraz póki co nie ciągnie mnie do tego typu klimatów.
OdpowiedzUsuńMam już na uwadze ;)
OdpowiedzUsuń